Obrońcy zwierząt sfilmowali rozpoczęcie nowego sezonu polowania na foki w Kanadzie. Ten wyjątkowo okrutny sposób zarabiania na życie jest trudny do skontrolowania i zagraża populacji zwierząt. Myśliwi jednak twierdzą, że polują "w sposób humanitarny".
Międzynarodowa Fundacja Ochrony Zwierząt (IFAW) sfilmowała mężczyzn pracujących na lodzie w Zatoce św. Wawrzyńca. W regionie tym wypłynęło 16 statków. Z powodu trudnych warunków (twardy lód), liczba zabitych fok - jak zapowiadano - ma być niewielka.
Mimo to organizacje broniące praw zwierząt przypominają, że polowanie na foki jest okrutne, trudne do skontrolowania i zagrażające populacji fok. Przeciwnicy polowań twierdzą, że foki, które nie z zginęły od jednego strzału z broni palnej, są żywcem obdzierane ze skóry. Według obrońców praw zwierząt, stosuje się taką praktykę, ponieważ za mniej uszkodzoną skórę myśliwi dostają więcej pieniędzy.
Myśliwi: polowanie jest humanitarne
Myśliwi i kanadyjski departament łowiectwa bronią się, że polowanie przebiega w sposób humanitarny. Dodatkowo w tym roku myśliwi mają się upewniać, czy foki są martwe zanim zostaną obdarte ze skóry.
W Kanadzie prawo zezwala na uśmiercanie fok przy użyciu broni palnej, ale także - pałek i hakapików (skrzyżowanie młotka z czekanem na długim trzonku). Jednocześnie prawo kanadyjskie zakazuje obdzierania żywych zwierząt ze skóry i komercyjnego polowania na młode foki, karmione jeszcze przez matki.
USA, Holandia i Belgia bojkotują wyroby z fok
Tymczasem Stany Zjednoczone już od 1972 r. bojkotują kanadyjskie wyroby z fok. Podobnie - Holandia i Belgia. Natomiast głównymi odbiorcami foczych futer są: Norwegia, Rosja i Chiny. Według organizacji "Viva! Akcja dla zwierząt", w ostatnich latach również Polska stała się jednym z głównych importerów foczych skór. Dlatego Viva! domaga się od polskiego rządu całkowitego zakazu importu produktów wykonanych z foczych futer.
Źródło: APTN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: aptn