- Przed drugą turą wyborów Sławomir Mentzen nie zdecydował jeszcze, komu z dwójki Trzaskowski i Nawrocki udzieli swojego poparcia.
- Prof. Maria Wincławska stwierdziła, że wskazanie któregoś z kandydatów byłoby dla Mentzena i jego ugrupowania "nieopłacalne".
- >> Wydarzenia kampanijne relacjonujemy w tvn24.pl
Do drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca, dostali się kandydat z ramienia Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski z wynikiem 31,36 proc. głosów i Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, na którego zagłosowało 29,54 proc. wyborców. Po niedzielnych wyborach swojego poparcia Trzaskowskiemu udzielili Szymon Hołownia i Magdalena Biejat.
Trzeci w wyścigu wyborczym kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen jeszcze nie poparł żadnego kandydata. Złożył za to Trzaskowskiemu i Nawrockiemu propozycję spotkania na jego kanale w serwisie YouTube. Mentzen zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Mentzen zaprasza kandydatów. "Nie wskaże żadnego, bo to nieopłacalne"
Politolożka dr hab. Maria Wincławska w TVN24 komentowała zagrywkę Mentzena i zaznaczyła, że "to niewątpliwie dla obu kandydatów nie jest rzecz bardzo komfortowa". - Szczególnie że tutaj to Sławomir Mentzen dyktuje warunki. To on mówi: ja zapraszam tych, którzy zwyciężyli, i na moich warunkach teraz przyjdźcie do mnie i porozmawiajcie ze mną - dodała.
- Ale właściwie ani jeden, ani drugi nie ma specjalnego wyboru i musi na te rozmowy przyjść - wyjaśniała politolożka. Według niej "dla obu kandydatów pokazanie się w mediach społecznościowych Mentzena jest szansą na pokazanie swoich poglądów, przedstawienie swojej osoby, szerokiej publiczności, szczególnie tej młodej".
- Jestem przekonana, że Sławomir Mentzen nie wskaże żadnego kandydata, na którego jego wyborcy mieliby jego zdaniem zagłosować, z tego względu, że będzie to po prostu dla samej Konfederacji i dla Sławomira Mentzena nieopłacalne - stwierdziła prof. Wincławska.
Politolożka argumentowała to tym, że gdyby Mentzen wskazał na Nawrockiego, to wskazywałby na kandydata ugrupowania, które Konfederacja w tej chwili goni". - Gdyby spojrzeć na wyniki tej pierwszej tury i gdyby oczywiście w dużym uproszczeniu porównać wyniki Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna, to okazałoby się, że Konfederacja z "byłą Konfederacją" ma około 20 procent poparcia, czyli wcale niewiele mniej niż Prawo i Sprawiedliwość - zauważyła.
Co dalej z wyborcami Mentzena? "Ta część nie pójdzie do drugiej tury"
Profesor oceniła, że "ta różnica nie jest aż taka wielka". - Proszę sobie pomyśleć, że gdybyśmy przełożyli te wyniki wyborów na wyniki sejmowe, to Konfederacja razem z Grzegorzem Braunem byłaby hipotetycznie bardzo silnym partnerem Prawa i Sprawiedliwości, a nie tylko junior partnerem, jak na przykład Suwerenna Polska była w poprzednim parlamencie - kontynuowała.
Prof. Wincławska przewiduje, że w drugiej turze elektorat Mentzena "na pewno się podzieli". Wyróżniła w nim część "prawicowo-konserwatywną" i "antysystemową" - Ta część antysystemowa, zaryzykowałabym takie twierdzenie, że ona po prostu nie pójdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich - dodała.
Autorka/Autor: sz/ads
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka