Oprócz 74-letniego Nazarbajewa zarejestrowano dwóch kandydatów. Są to: reprezentujący partię komunistyczną Turgun Syzdykow oraz przedstawiciel federacji związków zawodowych Abelgazi Kusainow.
Do głosowania uprawnionych jest blisko 10 mln osób. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 20 czasu miejscowego (16 czasu polskiego). Wyniki spodziewane są w poniedziałek.
Przyspieszone wybory
Obecna kadencja Nazarbajewa upływa dopiero w 2016 r. Jednak już w lutym Zgromadzenie Narodów Kazachstanu wezwało go, by nie czekał do przyszłego roku z wyborami, lecz rozpisał je już teraz i bezpiecznie przeprowadził kraj przez niespokojne czasy i kryzys gospodarczy wywołany krachem na światowych rynkach surowców energetycznych i kłopotami gospodarki rosyjskiej, z którą kazachska pozostaje blisko związana. Wyrosła na surowcach energetycznych kazachska gospodarka, druga najpotężniejsza po rosyjskiej na obszarze b. ZSRR, spowolniła tempo wzrostu z 6 proc. w 2013 r. i 4,3 proc. w 2014 r. do przewidywanego na ten rok zaledwie 1,5-procentowego wzrostu. Spowodowany sankcjami krach rosyjskiego rubla ugodził także boleśnie w waluty rosyjskich sąsiadów (kazachskie tenge, azerbejdżańskiego manata, a nawet gruzińskie lari), wywołując inflację i drożyznę.Obawy, że niepewna sytuacja międzynarodowa i o połowę mniejsze dochody ze sprzedaży ropy naftowej wywołają niepokoje w Kazachstanie, skłoniły Nazarbajewa, żeby wybory przeprowadzić już dziś, a nie za rok. Pewna wygrana panującego prezydenta przynajmniej na pięć lat ma zapewnić Kazachstanowi stabilizację i przewidywalność oraz ukrócić osłabiające państwo spekulacje dotyczące sukcesji po 74-letnim przywódcy.
Chińska filozofia
Obok sąsiada z Uzbekistanu, Islama Karimowa, który też wygrał niedawno prezydenckie wybory i przedłużył swoje rządy w Taszkencie, Nazarbajew jest ostatnim z b. komunistycznych sekretarzy, którzy za czasów ZSRR rządzili w swoich krajach jako kremlowscy namiestnicy, a w 1991 r. stanęli na czele niepodległych państw.
W przeciwieństwie do Karimowa, uchodzącego za uosobienie tyrana i wzorującego się na Tamerlanie, Nazarbajew rządzi łagodniejszymi metodami.
Podobnie jak Uzbek nie toleruje rywali do władzy ani politycznej opozycji, ale nie rozprawia się tak brutalnie z przeciwnikami i krytykami jak Karimow.
Jeszcze jako komunistyczny sekretarz w 1989 r. nie ukrywał, że bliższa od europejskiego liberalizmu jest mu filozofia b. chińskiego przywódcy Deng Xiaopinga, a zwłaszcza niedawno zmarłego twórcy potęgi Singapuru, autokraty Lee Kuan Yew - wyznawców wolnego rynku w gospodarce i monopolu władzy w polityce.Podobnie jak oni Nazarbajew pozostaje także zwolennikiem polityki zagranicznej polegającej na zachowaniu równego dystansu między Zachodem i Rosją. Pod jego rządami Kazachstan wstąpił do wszystkich regionalnych ugrupowań tworzonych przez Rosję na obszarze b. ZSRR z ostatnią Unią Eurazjatycką włącznie, ale odrzucił niedawno pomysł Putina, by posługiwać się w niej jedną wspólną walutą, czyli rosyjskim rublem.
Nie uznał rosyjskiej aneksji Krymu i nie popiera wspierania przez Kreml rosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie. Nie przyłączył się do zachodnich sankcji przeciwko Rosji, ale także do rosyjskich kontrsankcji przeciwko Zachodowi, czym naraził na straty kazachski handel z Rosją.
"Nie jest popychadłem Zachodu"
Unikając sporów z Rosją, Nazarbajew zabiega jednocześnie o dobre kontakty z zachodnimi rządami, a zwłaszcza zachodnimi nafciarzami, którzy za jego rządów zainwestowali w 20-milionowym Kazachstanie prawie 200 mld dolarów. Mając za sobą nafciarzy, Nazarbajew nie przejmuje się połajankami zachodnich obrońców demokracji wytykających mu, że jeszcze żadne wybory w Kazachstanie (i całej poradzieckiej Azji Środkowej) nie były uczciwe ani wolne, a kazachski patriarcha kpi sobie z obywatelskich swobód.- Nazarbajew daje pewność i wiemy czego się po nim spodziewać - powiedział Reuterowi przed niedzielnymi wyborami przedstawiciel jednej z zachodnich firm doradczych. - Nie jest ani rosyjską marionetką, ani popychadłem Zachodu - dodał. Nazarbajew na każdym roku podkreśla, że jako przywódca za swoje najważniejsze zadanie uważa zapewnienie rodakom dostatku i spokoju. Jako władca oświecony dba nie tylko o chleb, ale i igrzyska. Kazachstan ubiega się o prawo do organizacji zimowej olimpiady w 2022 r., a niedawno zgłosił też chęć przeprowadzenia u siebie piłkarskich mistrzostw świata w 2026 r.
Autor: MAC/tr / Źródło: PAP