Sprawa katyńska nie mieści się w kompetencji czasowej Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - oświadczyli przedstawiciele Rosji. Argument przedawnienia odrzucają przedstawiciele polskiego MSZ. Według strony polskiej, zbrodnia katyńska jest zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. Trybunał w Strasburgu rozpoczął dziś rozpatrywanie skarg przedstawicieli rodzin ofiar zbrodni NKWD. Zarzucają oni Rosji poniżające traktowanie oraz nierzetelne śledztwo ws. zbrodni katyńskiej.
Rosyjski wiceminister sprawiedliwości Georgij Matiuszkin powiedział podczas rozprawy, że trybunał nie ma ”jurysdykcji czasowej”, by rozpatrywać tę sprawę jako dotyczącą wydarzeń sprzed 70 lat. Argumentował, że skargi dotyczą wydarzeń, które miały miejsce przed podpisaniem przez Rosję Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w 1998 r.
Polskie MSZ: To zbrodnia wojenna
Reprezentantka polskiego MSZ Aleksandra Mężykowska odrzuciła argumentację, że sprawa masakry katyńskiej ulega przedawnieniu.
Według strony polskiej, zbrodnia katyńska jest zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. MSZ podkreśla, że już Trybunał Norymberski uznał zbrodnię katyńską za zbrodnię wojenną, choć w owym czasie ZSRR próbowało przekonać, że była to zbrodnia niemiecka.
Przedstawiciele polskiego MSZ podkreślili też, że śledztwo rosyjskie w sprawie zbrodni katyńskiej było pogwałceniem zasad sprawiedliwości, m.in. przez poniżające traktowanie rodzin ofiar.
Krewni ofiar vs. Rosja
Trybunał rozpatruje dwie skargi. Jedną złożyła w 2009 r. Witomił Wołk-Jezierska, córka zamordowanego w Katyniu oficera artylerii Wincentego Wołka wraz z 12 innymi osobami. Poza ich skargą Trybunał rozpatruje skargę z 2007 r. złożoną przez Jerzego Janowca i Antoniego Trybowskiego, syna i wnuka oficerów, jeńców obozu w Starobielsku, rozstrzelanych w Charkowie.
Krewni ofiar NKWD zarzucają władzom Rosji, że nie przeprowadziły one skutecznego postępowania wyjaśniającego zbrodnię katyńską: nie dokonały należytej kwalifikacji prawnej tej zbrodni, nie ustaliły jej sprawców i nie wyciągnęły wobec nich konsekwencji.
Ponadto rodziny ofiar zarzucają Rosji poniżające traktowanie poprzez negowanie zbrodni katyńskiej jako historycznego faktu w wyrokach rosyjskich sądów.
Na rozprawie są obecni krewni ofiar zbrodni katyńskiej - Witomiła Wołk-Jezierska, córka zamordowanego w Katyniu oficera artylerii Wincentego Wołka oraz Krystyna Krzyszkowiak, córka oficera policji, którego NKWD zamordowała w Twerze (dawniej Kalinin). Skarżących reprezentuje w Trybunale zespół prawników.
W rozprawie uczestniczą też przedstawiciele rządu rosyjskiego m.in. wiceminister sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej Georgij Matiuszkin oraz polskiego MSZ, m.in. wiceminister spraw zagranicznych Maciej Szpunar.
Przyznają, że to zbrodnia wojenna?
Każda ze stron ma po 30 minut na przedstawienie swojej argumentacji, po której sędziowie (tzw. Izba Trybunału, czyli siedmiu sędziów) mogą zadać jeszcze dodatkowe pytania.
Trybunał ma ocenić m.in., czy rosyjska prokuratura prowadząc śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej naruszyła m.in. art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Zakazuje on nie tylko ”umyślnego pozbawiania życia”, ale także - co wynika z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału - nakazuje przeprowadzenie rzetelnego śledztwa w przypadku morderstwa.
W trakcie czwartkowej rozprawy rosyjski rząd ma odpowiedzieć na pytanie, czy masowy mord na polskich jeńcach można określić jako zbrodnię wojenną. Do tej pory władze w Moskwie utrzymują, że zbrodnia katyńska była przestępstwem pospolitym i ulegającym przedawnieniu.
Wyrok za minimum kilka miesięcy
Pełnomocnik prawny rodzin ofiar katyńskich, dr Ireneusz Kamiński, zaznaczył, że w wypadku skazania Rosji Trybunał może zasądzić odszkodowanie finansowe dla rodzin ofiar zbrodni katyńskiej. Wyrok Trybunału ws. skarg katyńskich zapadnie najwcześniej na początku przyszłego roku.
W piśmie do strasburskich sędziów z października 2010 r. wiceminister sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej Georgij Matiuszkin stwierdził, że Rosjanie nie mają obowiązku wyjaśniać losu polskich obywateli, którzy - jak to określono - zaginęli w wyniku ”wydarzeń katyńskich”. Po tych słowach krewni ofiar zbrodni katyńskiej wycofali propozycję ugody z Rosjanami, którą Trybunał dopuszcza jako formę polubownego załatwienia skargi.
W 2004 r. Rosja umorzyła śledztwo ws. zbrodni katyńskiej, prowadzone w latach 1990-2004 przez Główną Prokuraturę Wojskową. Dokumentację śledztwa, jak i postanowienie o jego umorzeniu, jednocześnie utajniono.
//gak
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. Muzeum Katyńskie