Prezydent Francji Emmanuel Macron potwierdził, że w środę zorganizuje kolejne spotkanie na temat Ukrainy z przywódcami krajów europejskich i spoza Europy. Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z siłami politycznymi w kraju o sytuacji związanej z zagrożeniem ze strony Rosji, bo - jak dodał - "rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny".
Według źródeł dyplomatycznych, cytowanych przez dziennik "Le Monde", wśród zaproszonych krajów są: Norwegia, Kanada, Czechy, Grecja, Finlandia, Rumunia, Szwecja, Belgia i państwa bałtyckie. W wywiadzie dla prasy regionalnej Macron powiedział, że Francja nie przygotowuje się do wysłania na Ukrainę wojsk lądowych, które byłyby stroną walczącą.
Ocenił, że możliwym rozwiązaniem w celu zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa mogłoby być "wysłanie ekspertów, a nawet oddziałów" poza strefę konfliktu, tak aby "wesprzeć Ukraińców i okazać solidarność". - Francja rozważa to razem z Wielką Brytanią - powiedział Macron.
Wspomniał też o możliwości zadecydowania w ramach negocjacji, by pojawiła się, pod mandatem Narodów Zjednoczonych, "operacja podtrzymania pokoju", która odbywałaby się wzdłuż linii frontu.
Macron: rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny
Prezydent Francji zapowiedział, że spotka się z grupami parlamentarnymi i partiami politycznymi w celu przedstawienia im oceny sytuacji związanej z zagrożeniem ze strony Rosji. - Nie możemy pomijać tego, że rozwój wypadków staje się coraz bardziej niepewny. Będziemy musieli wzmocnić naszą autonomię, poczynić coraz jaśniejsze wybory w kwestii suwerenności - wyjaśnił.
Zadeklarował, że w najbliższych tygodniach będzie rozmawiał "ze wszystkimi w krajach europejskich". Podkreślił, że Francja "ma pełną zdolność odstraszania" i "autonomię militarną".
Macron wyraził przekonanie, że prezydent USA Donald Trump "może wznowić pożyteczny dialog" z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Zadeklarował, że jeśli gospodarz Kremla do niego zadzwoni, to będzie z nim rozmawiał. Ostrzegł przy tym, że "Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Europejczyków, biorąc pod uwagę działania, jakie prowadzi w różnych sferach".
Wśród tych ostatnich Macron wymienił rosyjskie "działania na granicy polskiej, cyberataki na naszą Francję, manipulowanie informacjami bądź procesami wyborczymi, jak w Rumunii i otwarte groźby w postaci doktryny nuklearnej".
W poniedziałek w Paryżu odbył się nieformalny szczyt europejskich przywódców w sprawie Ukrainy. Polskę reprezentował premier Donald Tusk.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL MAXPPP