Zidentyfikowano dwóch z czterech żołnierzy z nagrania, na którym widać, jak Amerykanie oddają mocz na ciała zabitych talibów - przekazał Reuterowi przedstawiciel korpusu piechoty morskiej USA, zastrzegając sobie anonimowość.
Anonimowy przedstawiciel korpusu piechoty morskiej USA, który poinformował o zidentyfikowaniu dwóch marines, ujawnił, że wciąż pełnią służbę w 3. batalionie, stacjonującym w bazie Camp Lejune w Karolinie Północnej. Jednostka ta przebywała w prowincji Helmand w Afganistanie od marca do września 2011 roku.
Jak informowały wcześniej amerykańskie media, pod oryginalnym nagraniem wrzuconym na YouTube, teraz już usuniętym, widniał podpis, według którego nagrani marines to żołnierze Scout Sniper Team 4 z 3. batalionu 2. dywizji US Marines. Oddział ten stacjonował na południu Afganistanu do września 2011 roku.
Rzecznik U.S. Marine Corps Joseph Plenzler powiedział jedynie: "nie możemy ujawnić nazwy jednostki teraz, gdy w sprawie incydentu toczy się śledztwo".
Bez taryfy ulgowej
Już w czwartek szef Pentagonu Leon Panetta stanowczo potępił nagranie wideo z marines, bezczeszczącymi zwłoki talibów, i zapowiedział ukaranie winnych. - Widziałem to nagranie i ukazane tam zachowanie uważam za absolutnie godne ubolewania - podkreślił w oświadczeniu.
Dodał, że winni nie mogą liczyć na taryfę ulgową. - Zostaną pociągnięci do odpowiedzialności z największą surowością - zapewnił Panetta.
Nagranie pojawiło się na krótko przed wszczęciem przez USA wysiłków dyplomatycznych, które mają doprowadzić do wznowienia rozmów pokojowych między afgańskim rządem i talibami.
Źródło: PAP, Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/defense.gov