Negocjacje dyplomatyczne w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie zabrnęły w ślepą uliczkę. Po fiasku rozmów szefów MSZ "normandzkiej czwórki" w Paryżu, rzecznik Kremla oświadczył, że spotkania przywódców Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec w najbliższym czasie nie będzie. - Kijów nie przestrzega umów mińskich - oznajmił Dmitrij Pieskow.
- Jak dotąd planów spotkania na szczeblu prezydenckim nie ma – oświadczył rzecznik Kremla, cytowany przez rosyjską agencję TASS. – Oczywiście, aby prezydenci mogli się spotkać, powinna zostać wykonana duża praca domowa. Na razie z żalem jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że ze strony ukraińskiej porozumienia mińskie nie są przestrzegane – podkreślił Dmitrij Pieskow.
Jak stwierdził, "jest to główną przeszkodą na drodze do procesu rozwiązania politycznego konfliktu w Donbasie".
"Należy ustalić, kto winien"
Pieskow przyznał, że do "sporadycznego łamania rozejmu" dochodzi po obydwu stronach konfliktu.
– W każdym konkretnym przypadku należy ustalać, kto jest temu winien – zaznaczył.
Rozmowy w Paryżu ministrów spraw zagranicznych "normandzkiej czwórki" w sprawie uregulowania sytuacji na Ukrainie odbyły się w czwartek (3 marca).
Szefowie dyplomacji zaapelowali aby do 30 kwietnia utworzyć, we współpracy z OBWE, mechanizm uzgodnionego w porozumieniach mińskich skutecznego zapobiegania przypadkom naruszania rozejmu w Donbasie oraz zapewnić obserwatorom OBWE dostęp do rejonów konfliktu.
Rozszerzenia mandatu misji OBWE
Poprzednie spotkanie przywódców "normandzkiej czwórki" w Paryżu: Angeli Merkel, Francois Hollande’a, Władimira Putina i Petra Poroszenki, miało miejsce 2 października 2015 roku. Wówczas ukraińskie media relacjonowały o stanowisku delegacji rosyjskiej, która nalegała na realizacji porozumień w sprawie wprowadzenia specjalnego statusu Donbasu.
W stolicy Francji zapadły m.in. ustalenia w sprawie rozszerzenia mandatu misji OBWE monitorującej proces pokojowy na wschodzie Ukrainy.
Autor: tas\mtom / Źródło: TASS, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru