Polscy prokuratorzy przesłuchali setki świadków w sprawie rosyjskich zbrodni w Ukrainie. W Hadze konferencja

Źródło:
PAP
Beth Van Schaack, ambasador do spraw zbrodni wojennych: to jest absolutnie kolejna Norymberga
Beth Van Schaack, ambasador do spraw zbrodni wojennych: to jest absolutnie kolejna NorymbergaTVN24
wideo 2/24
Beth Van Schaack, ambasador do spraw zbrodni wojennych: to jest absolutnie kolejna NorymbergaTVN24

W holenderskiej Hadze odbywa się konferencja na temat rozliczenia zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie w trakcie rosyjskiej inwazji. MSZ tego dnia poinformowało, że Polska, wraz z Unią Europejską oraz szeregiem innych państw, opublikowała wspólną deklarację w sprawie poparcia dla skargi Ukrainy, która wszczęła postępowanie przeciwko Rosji. - Prokuratorzy w całej Polsce przesłuchują zgłaszających się świadków: uchodźców z Ukrainy i takich osób przesłuchano już około 1200 - przekazał wiceminister sprawiedliwości.

W czwartek w Hadze trwa konferencja na temat rozliczenia zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie w trakcie rosyjskiej inwazji. W rozmowach bierze udział polska delegacja pod przewodnictwem szefa MSZ Zbigniewa Raua.

Resort w oświadczeniu zapewnił o poparciu "dla skargi Ukrainy wszczynającej postępowania przeciwko Federacji Rosyjskiej przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości na podstawie Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa z 1948 r., która ma na celu ustalenie, że Rosja nie ma podstaw prawnych do podejmowania działań zbrojnych na Ukrainie na podstawie bezpodstawnych zarzutów o ludobójstwo".

Zadeklarowano przy tym, że "w interesie wszystkich państw - stron Konwencji o ludobójstwie, a szerzej społeczności międzynarodowej jako całości, jest, aby Konwencja nie była nadużywana lub niewłaściwie stosowana". "Dlatego sygnatariusze niniejszej deklaracji, będący Stronami Konwencji o ludobójstwie, zamierzają interweniować w tym postępowaniu" - napisało MSZ.

"Podkreślamy znaczenie tego postępowania i ponownie wzywamy Rosję do natychmiastowego zawieszenia operacji wojskowych na Ukrainie, zgodnie z wydanym przez Trybunał zarządzeniem w sprawie środków tymczasowych z dnia 16 marca 2022 r." - dodali sygnatariusze dokumentu.

Jak zaznaczyli "Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za swoje działania". "W związku z tym uważamy, że naruszenia prawa międzynarodowego przez Rosję pociągają za sobą jej odpowiedzialność międzynarodową oraz że straty i szkody poniesione przez Ukrainę w wyniku naruszeń prawa międzynarodowego przez Rosję wymagają pełnego i pilnego zadośćuczynienia przez Rosję, zgodnie z prawem dotyczącym odpowiedzialności państw" - napisali autorzy deklaracji. Pod deklaracją podpisali się przedstawiciele w imieniu: Albanii, Andory, Australii, Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czarnogóry, Republiki Czeskiej, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Islandii, Irlandii, Japonii, Kanady, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Macedonii Północnej, Malty, Mołdawii, Monako, Niemiec, Niderlandów, Nowej Zelandii, Norwegii, Palau; Polski, Portugalii, Rumunii, San Marino, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Wysp Marshalla i Unii Europejskiej.

"Równocześnie należy odnotować, że problematyka naruszeń prawa międzynarodowego w trakcie trwającej agresji Rosji przeciwko Ukrainie jest przedmiotem analizy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego na podstawie przekazania mu sytuacji na Ukrainie przez 43 państwa, w tym Polskę" - przypomniał w czwartkowym komunikacie MSZ rzecznik resortu Łukasz Jasina.

Kaleta: w Polsce przesłuchano już około 1200 świadków w sprawie zbrodni rosyjskich

Tego dnia wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zwracał w Hadze uwagę na to, jak ważne jest dokumentowanie wszystkich zbrodni popełnianych na Ukrainie i międzynarodowa współpraca w tym zakresie. Chodzi o to - jak opisał - aby prokuratury różnych państw mogły się wymieniać dokumentacją, tak żeby w razie stawiania zarzutów czy kierowania listów gończych materiał dowodowy był maksymalnie bogaty.

Kaleta przypomniał, że polska prokuratura na początku marca wszczęła śledztwo w związku ze zbrodnią wojny napastniczej, której ofiarą padła Ukraina. - Prokuratorzy w całej Polsce przesłuchują zgłaszających się świadków: uchodźców z Ukrainy i takich osób przesłuchano już około 1200 - przekazał.

Ocenił przy tym, że Rosja próbuje kwestionować zbrodnie popełniane na Ukrainie i dlatego tak ważne jest drobiazgowe zbieranie materiału dowodowego. - Polska była pierwsza i jest liderem w tym procesie (...) materiał dowodowy, który polska prokuratura zgromadziła, jest na pewno w tym momencie najbardziej szeroki ze wszystkich tych prokuratur, które poza Ukrainą prowadzą śledztwo - powiedział Kaleta.

Dodał, że sama ukraińska prokuratura takich śledztw prowadzi pięć tysięcy. - My jako Polska możemy wspierać Ukrainę i społeczność międzynarodową poprzez zabezpieczenie dowodów, którymi dysponują uchodźcy - zaznaczył.

Wiceszef resortu sprawiedliwości był też pytany o wezwanie przez Ukrainę do stworzenia specjalnego trybunału, który miałby jurysdykcję nad zbrodnią wszczęcia wojny przez Rosję. Odparł, że toczą się rozmowy w tej sprawie i na razie nie ma szczegółowych stanowisk, ponieważ sprawa jest - jak mówił - niezwykle skomplikowana z punktu widzenia prawa międzynarodowego.

- Ciężko jest przewiedzieć dzisiaj jak ta sprawa formalnie zostanie rozstrzygnięta, niemniej Ukraina bardzo silnie stawia ten postulat i Polska, tak jak w tych sprawach dotyczących prowadzenia śledztw, konsekwentnie staje po stronie Ukrainy - powiedział.

W obliczu rosyjskiej napaści i rosyjskich zbrodni

Na początku marca wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, wraz z innymi państwami partnerskimi, postanowiły wspólnie przedstawić sytuację na Ukrainie Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu. 4 marca, podczas posiedzenia Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, ministrowie zwrócili się do Eurojustu (Agencja Unii Europejskiej ds. Współpracy Wymiarów Sprawiedliwości w Sprawach Karnych) o to, by w pełni wykonywał swoją funkcję koordynacyjną i by pozostawał w razie potrzeby do dyspozycji prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Postępowanie przygotowawcze wszczął nie tylko prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale również prokurator generalny Ukrainy. Postępowania przygotowawcze wszczęły również organy kilku państw członkowskich. Organy sądowe Litwy, Polski i Ukrainy utworzyły wspólny zespół dochodzeniowo-śledczy, przy wsparciu Eurojustu i przy udziale urzędu prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego. Niebawem do zespołu dołączą organy sądowe Słowacji, Łotwy i Estonii.

Autorka/Autor:akw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Lachowski

Tagi:
Raporty: