Oficer Federalnej Służby Bezpieczeństwa, zatrzymany w ramach śledztwa dotyczącego zdrady stanu, to były haker specjalizujący się w cyberwłamaniach na zlecenie - poinformowały w piątek rosyjskie media. Według mediów haker został zwerbowany przez służby.
Niezależna "Nowaja Gazieta" i portal RBK podały, powołując się na źródła, że zatrzymanym jest Dmitrij Dokuczajew, major Centrum Bezpieczeństwa Informatycznego (CIB) Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), a wcześniej haker o nicku Forb. "Nowaja Gazieta" potwierdziła, że Dokuczajew pochodzi z Jekaterynburga, a w przeszłości pracował jako programista i administrator stron.
Praca w służbach
W 2004 roku haker Forb udzielił wywiadu dziennikowi "Wiedomosti", w którym powiedział, że za największe swoje osiągnięcie uważa włamanie na amerykańską rządową stronę internetową. Opowiadał też o kradzieżach z kart kredytowych (tzw. cardingu) jako o najbardziej zyskownym procederze.
Jak relacjonują media, "carding" bądź włamania na amerykańskie strony internetowe sprawiły, że na Forba zwróciła uwagę FSB, a haker, któremu groziło postępowanie karne, przeszedł do pracy w służbach. Rozmówcy RBK twierdzą, że jest to zwykła praktyka i że w CIB pracują również inni byli hakerzy.
Pierwsze informacje o zatrzymaniach w CIB związanych ze śledztwem w sprawie zdrady stanu pojawiły się w środę. Media przekazały, że od grudnia w areszcie przebywa Siergiej Michajłow, który jako wiceszef CIB był odpowiedzialny za branżę internetową. Zatrzymany został także menadżer firmy Kaspersky Lab z oddziału ds. badania cyberprzestępstw, w przeszłości - jak utrzymują media - funkcjonariusz MSW.
Cyberataki na systemy wyborcze
Według "Nowej Gaziety" powodem, dla którego wydział bezpieczeństwa wewnętrznego FSB zaczął obserwować oficerów z CIB, stały się zarzuty amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego (FBI) z września 2016 roku. FBI oskarżyło wówczas właściciela firmy King Servers Władimira Fomienkę o cyberataki na komputerowe systemy wyborcze w stanach Arizona i Illinois. FSB podejrzewało, że właśnie dzięki oficerom CIB Amerykanie otrzymali informacje o King Servers.
Podejrzenia wobec Michajłowa i Dokuczajewa dotyczą także domniemanych związków z rosyjską grupą hakerską Szałtaj-Bołtaj (ang. Humpty-Dumpty), która przechwytywała korespondencję wysokich rangą urzędników państwowych.
Autor: tas, kib / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: nac.gov.ru