Sąd wojskowy w Chabarowsku skazał rosyjskiego żołnierza Daniiła Frolkina na 5,5 roku więzienia w zawieszeniu za "szerzenie dezinformacji" na temat rosyjskiej armii - poinformowały niezależne rosyjskie media. 21-letni Frolkin w rozmowie z dziennikarzami miał przyznać się do zabicia cywila we wsi Andrijiwka w obwodzie kijowskim. W Ukrainie grozi mu dożywocie.
W sierpniu zeszłego roku dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu Ważnyje Istorii (zarejestrowanego na Łotwie) podali, że udało im się ustalić nazwiska ponad dwudziestu rosyjskich żołnierzy podejrzewanych o zabójstwa cywilów w wiosce Andrijiwka w obwodzie kijowskim.
"Podczas wycofywania się wojsko rosyjskie pozostawiło w wiosce nie tylko setki splądrowanych domów, ale także 25 zdjęć żołnierzy zrobionych skradzionym, a później porzuconym telefonem komórkowym" - napisały Ważnyje Istorii.
Danił Frolkin został rozpoznany na zdjęciu. W rozmowie z dziennikarzami miał przyznać się, że zastrzelił 47-letniego mieszkańca wsi Rusłana Jaremczuka. Frolkin miał też powiedzieć, że rosyjscy żołnierze w czasie okupacji obwodu kijowskiego "kradli na potęgę". Mówił również, że ich dowódcy wydawali "nielegalne rozkazy".
Nie był aresztowany, opuścił salę sądową
Rosyjska sekcja Radio Swoboda podała, że w grudniu 2022 roku wszczęto postępowanie karne przeciwko Frolkinowi na podstawie artykułu o "szerzeniu dezinformacji" na temat rosyjskiej armii. W Rosji na podstawie tego przepisu ścigane są osoby przekazujące informacje i szczegóły na temat udziału rosyjskich sił w inwazji na Ukrainę. Śledczy wnioskowali o sześć lat więzienia. Frolkin nie był aresztowany. Po usłyszeniu wyroku, który zapadł w sądzie w Chabarowsku, opuścił salę sądową. Dziennikarzom portalu Ważnyje Istorii, którzy chcieli poznać szczegóły sprawy, tym razem nie udało się z nim skontaktować.
Brytyjski dziennik "The Guardian", opisując sprawę Frolkina, podał, że był on żołnierzem owianej złą sławą 64. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, stacjonującej w Kraju Chabarowskim. Jego jednostka została oskarżona o zbrodnie wojenne popełnione w Buczy pod Kijowem.
Ukraina twierdzi, że zamordowanych zostało tam ponad kilkuset niewinnych cywilów.
18 kwietnia 2022 roku Władimir Putin nadał tej brygadzie honorowy tytuł, chwaląc "bohaterstwo, waleczność, wytrwałość i odwagę" jej członków.
Frolkinowi grozi dożywocie w Ukrainie
W Ukrainie również wszczęto postępowanie karne przeciwko Frolkinowi. Jest on oskarżony o naruszenie praw i zwyczajów wojennych, a za zabicie cywila grozi mu dożywocie.
Źródło: The Insider, Ważnyje Istorii, Radio Swoboda