W sprawie konfliktu na Ukrainie Rosjanie opowiadają się po stronie separatystów, uznając, że rosyjscy ochotnicy powinni wspierać ich podczas walk z władzą w Kijowie - wynika z badań rosyjskiego niezależnego instytutu badania opinii Centrum Lewady.
Jednocześnie 51 proc. respondentów opowiada się przeciwko wprowadzaniu do Donbasu rosyjskich wojsk, choć niemal dwie trzecie uznaje, że "zielone ludziki" na Krymie były niezbędne, by zapobiec rozlewowi krwi.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 18-21 lipca, już po zestrzeleniu boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych. 1600 respondentów odpowiadało na pytania dotyczące konfliktu na Ukrainie i roli Rosji, a także rosyjskich mediów.
64 proc. badanych deklaruje, że w lipcu interesowało się konfliktem i pilnie lub bardzo pilnie śledziło doniesienia z Ukrainy. Ostatnio równie wielkie zainteresowanie wydarzeniami na Ukrainie odnotowano tuż po referendum i aneksji Krymu - 21-24 marca b.r. Po przyłączeniu Krymu do Rosji zainteresowanie spadło do 60 proc. Zaledwie 7 proc. respondentów twierdzi jednak, że bardzo dobrze zna się na sprawie. Dosyć dobrze na wydarzeniach u południowego sąsiada zna się 37 proc. respondentów. 45 proc. nie orientuje się, o co chodzi w konflikcie, a 8 proc. stwierdza, że kompletnie nie rozumie, o co chodzi i nie wie, w co wierzyć, a w co nie.
"Telewizja nie kłamie"
Badanie potwierdziło ogromną rolę telewizji w przekazywaniu wiadomości o wydarzeniach na Ukrainie - wiedzę z telewizji czerpie 94 proc. respondentów, 27 proc. dowiaduje się informacji od znajomych i rodziny, a 18 proc. szuka treści o konflikcie na Ukrainie w mediach internetowych. 11 proc. znajduje informacje w sieciach społecznościowych. Prasa drukowana dostarcza wiadomości zaledwie 13 proc. badanych. Niemal dwie trzecie respondentów ocenia, że media rosyjskie obiektywnie (29 proc.) lub w większości obiektywnie (45 proc.) prezentują wydarzenia na Ukrainie i na Krymie. 3 proc. badanych uważa, że media w ogóle nie są obiektywne w tej sprawie, a 14 proc. stwierdza, że nie są "zbyt obiektywne". Na pytanie "Czy zgadzasz się ze zdaniem, że rosyjskie media federalne prowadzą przeciwko Ukrainie propagandową wojnę informacyjną?", 58 proc. respondentów odpowiedziało, że nie zgadza się z takim stwierdzeniem, a rosyjskie media obiektywnie pokazują obraz wydarzeń na Ukrainie.
15 proc. uznaje, że zgadza się z taką opinią, ale uważa takie działania za uzasadnione sytuacją na Ukrainie. Odpowiedź "Zgadzam się i uważam taką politykę mediów za groźną i szkodliwą" zaznaczyło 10 proc. badanych. 17 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.
Kijów w ogniu krytyki
Rosjanie bardzo negatywnie traktują prowadzenie przez władzę w Kijowie operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy - przeciwko takiej decyzji opowiada się 49 proc. badanych, a 22 proc. ocenia ją "raczej negatywnie". Zdecydowanie "za" decyzją o rozpoczęciu operacji antyterrorystycznej jest zaledwie 2 proc. respondentów.
Jednocześnie 63 proc. badanych nie uznaje Petra Poroszenki za legalnie wybranego prezydenta kraju.
69 proc. ankietowanych uważa, że wprowadzenie wojsk rosyjskich na Krym było uzasadnione, ponieważ dzięki temu nie doszło do rozlewu krwi. 51 proc. jednak ocenia, że Władimir Putin nie powinien wprowadzać wojsk na teren południowo-wschodniej Ukrainy. Jednocześnie 66 proc. uznaje obecność ochotników z Rosji w Donbasie za całkowicie uzasadnioną i zgodną z prawem. Przeciwnego zdania jest 16 proc., przy czym tylko 4 proc. uważa, że rosyjskich "dobrowolców" nie powinno być na Ukrainie.
77 proc. uznaje, że referenda w Donbasie dotyczące przyłączenia się do Rosji były całkowicie legalne.
Na pytanie "Jak pana / pani zdaniem większość mieszkańców Donbasu odnosi się do działań rebeliantów, 20 proc. ankietowanych odpowiedziało, że całkowicie pozytywnie, 48 proc., że "raczej pozytywnie", a 11 proc. oceniło działania "ochotników, przeciwstawiających się wojskom rządowym i Gwardii Narodowej" jako negatywne.
Ostatnie działania władz Rosji dotyczące Ukrainy otrzymują pozytywną lub raczej pozytywną ocenę 51 proc. respondentów. Negatywnie ocenia je 9 proc., a zaledwie 3 proc. zdecydowanie nie zgadza się z polityką państwa wobec południowego sąsiada. 84 proc. negatywnie lub zdecydowanie negatywnie odnosi się do ostatnich decyzji ukraińskich władz, a 77 proc. ma takie samo zdanie o działaniach ukraińskiej Gwardii Narodowej. Całkowicie pozytywnie ocenia ją zaledwie 1 proc. respondentów.
Autor: asz\mtom / Źródło: levada.ru
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia.org (GNU)