Trzy osoby zginęły we wtorek wieczorem w wyniku eksplozji auta w centrum Magnitogorska, niedaleko od miejsca, gdzie w poniedziałek doszło do wybuchu i zawalenia się bloku. Oficjalnie władze przekazały, że w aucie najpewniej eksplodowały butle gazowe. Lokalne media podały, iż do wybuchu mogło dojść podczas "operacji zatrzymania terrorystów".
Oficjalnie władze lokalne informowały, że prawdopodobną przyczyną wybuchu taksówki-busa był wybuch butli gazowych, które znajdowały się w aucie.
Medialne plotki
Według lokalnego portalu 74.ru eksplozja w samochodzie nastąpiła podczas "operacji zatrzymania terrorystów", którzy mogli mieć związek z poniedziałkowym wybuchem w bloku mieszkalnym, w wyniku którego zginęło co najmniej 31 osób, a 10 wciąż jest zaginionych.
Jak poinformował korespondent "Faktów" TVN z Moskwy Andrzej Zaucha, w rosyjskich mediach pojawiają się również plotki, że eksplozja w bloku mogła być efektem zamachu. Według tych plotek w jednym z mieszkań miała mieszkać grupa Tadżyków, którzy szykowali zamach terrorystyczny w centrum handlowym. Do wybuchu doszło jednak w ich mieszkaniu, co doprowadziło do katastrofy i zawalenia się części bloku. W mieszkaniu w momencie wybuchu był tylko jeden Tadżyk, reszta - trzech - została znaleziona we wtorek i zabita podczas strzelaniny.
Po ukazaniu się tych informacji Komitet Śledczy Rosji opublikował we wtorek późnym wieczorem komunikat, w którym oświadczył, że na miejscu poniedziałkowej tragedii "nie znaleziono dotąd śladów materiałów wybuchowych lub ich komponentów". Śledczy zaznaczyli, że badają wszystkie możliwe wersje przyczyn tragedii.
Wersją wiodącą pozostaje wybuch instalacji gazowej.
Ponad stu śledczych zbada wybuch w bloku
Wcześniej Komitet Śledczy poinformował, że w śledztwie, którego celem jest ustalenie przyczyn wybuchu w bloku, będzie uczestniczyć w sumie ponad stu śledczych i kryminologów.
Do wybuchu i zawalenia się klatki schodowej w zbudowanym w 1973 roku dziewięciopiętrowym bloku mieszkalnym przy ulicy Marksa w Magnitogorsku doszło w poniedziałek około godziny 6 rano czasu miejscowego, czyli około godziny 2 w Polsce.
W efekcie całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu uległo 48 mieszkań.
Autor: asty,mm//now / Źródło: PAP, TVN24