Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi zwycięstwa jego partii Fidesz w wyborach parlamentarnych - podała rosyjska agencja państwowa TASS, powołując się na służbę prasową Kremla. Gratulacje złożył także prezydent Czech Milosz Zeman. Według nieoficjalnych danych rządząca koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej w niedzielnym głosowaniu zdobyła 135 mandatów w 199-osobowym parlamencie.
- Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wysłał depeszę gratulacyjną do premiera Węgier Viktora Orbana z okazji zwycięstwa kierowanej przez niego koalicji partyjnej w wyborach do Zgromadzenia Krajowego - podała agencja TASS.
Putin - jak poinformowała agencja, powołując się na służbę prasową Kremla - wyraził przekonanie, że "pomimo trudnej sytuacji międzynarodowej dalszy rozwój dwustronnych partnerskich kontaktów w pełni odpowiada interesom narodów Rosji i Węgier".
Według nieoficjalnych danych rządząca koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej w niedzielnym głosowaniu zdobyły 135 mandatów w 199-osobowym parlamencie, uzyskując większość konstytucyjną. Ogłaszając swoje zwycięstwo, Orban oznajmił, że "podczas tych wyborów koalicja rządząca musiała walczyć z najsilniejszymi wiatrami przeciwnymi: lewicą w kraju, międzynarodową lewicą dookoła, brukselskimi biurokratami, wszystkimi pieniędzmi i organizacjami (finansisty) Gyoergya Sorosa, międzynarodowymi mediami głównego nurtu, i wreszcie z prezydentem Ukrainy".
Wcześniej Wołodymyr Zełenski powiedział o Orbanie, że "praktycznie jako jedyny w Europie otwarcie wspiera Putina".
Gratulacje od Zemana
Również prezydent Czech Milosz Zeman pogratulował Orbanowi zwycięstwa w wyborach. W oświadczeniu opublikowanym przez jego kancelarię Zeman podkreślił, że "to dowód długoletniego zaufania, jakim premier cieszy się wśród narodu". "Węgierski lud cię wspiera, ponieważ wie, że zawsze stawiasz na pierwszym miejscu interes Węgier, a służba ojczyźnie jest twoją misją" – stwierdził Zeman.
Równie entuzjastycznie na wygraną Orbana zareagował były premier, lider opozycyjnego ruchu Ano Andrej Babisz. Przypomniał, że zawsze uważał Orbana za jednego z najbardziej doświadczonych polityków w UE, co udowodniły wybory. Stwierdził też, że ciekawi go, w jaki sposób obecny rząd czeski podejmie dalszą współpracę w ramach V4 (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry), która zdaniem Babisza jest najważniejszą organizacją w UE i osiągnęła w niej znaczące sukcesy.
Premier Peter Fiala uznał, że wierzy, iż po wyborach Węgry będą aktywniej angażować się w przeciwdziałanie rosyjskiej agresji na Ukrainie. "Europa musi być zjednoczona i stanąć w obronie Ukrainy, na której terytorium Rosja popełnia zbrodnie wojenne" - napisał Fiala w oświadczeniu przesłanym agencji CTK.
Przewodnicząca Izby Poselskiej, przewodnicząca tworzącego rząd konserwatywnego ugrupowania Tradycja Odpowiedzialność Dobrobyt (TOP 09) Marketa Pekarova Adamova powiedziała, że jedną z konsekwencji wyników wyborów na Węgrzech powinno być ograniczenie współpracy w ramach V4. Zarazem powinien być to impuls do pogłębienia współpracy w ramach formatu sławkowskiego, czyli Czech, Słowacji i Austrii lub z krajami bałtyckimi.
Źródło: TASS, PAP