Ukraiński konsul Ołeksandr Sosoniuk, którego Federalna Służba Bezpieczeństwa zatrzymała w sobotę w Petersburgu, musi do 22 kwietnia opuścić Rosję. Tamtejsze MSZ nakazało mu wyjazd z kraju w związku z zarzutem próby uzyskania poufnych informacji z baz danych organów porządku publicznego. W odpowiedzi Ukraina wydala z kraju wysokiego rangą dyplomatę z ambasady Rosji w Kijowie.
Rosyjski resort spraw zagranicznych wezwał w sobotę charge d'affaires Ukrainy w Moskwie Wasyla Pokotyło. Jak podaje agencja TASS, miało to związek z nielegalną działalnością ukraińskiego konsula Ołeksandra Sosoniuka, a celem spotkania było zakomunikowanie decyzji o jego wydaleniu.
"Strona rosyjska uznała, że tego rodzaju działalność jest niedopuszczalna i niezgodna ze statusem urzędnika konsularnego oraz szkodzi interesom bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Jego pobyt na terytorium Rosji jest niepożądany i ma on opuścić jej granice w ciągu 72 godzin, licząc od 19 kwietnia" - głosi oświadczenie MSZ.
O zatrzymaniu pracownika konsulatu generalnego przez FSB informowały w sobotę rano rosyjskie media, które powoływały się na doniesienia samej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji. Jak tłumaczono, Ołeksandr Sosoniuk został zatrzymany "podczas spotkania z obywatelem Federacji Rosyjskiej, od którego otrzymał tajne informacje pochodzące z baz danych prowadzonych przez organy porządku publicznego i FSB".
Ukraina wydala rosyjskiego dyplomatę
Rzecznik resortu dyplomacji w Kijowie Ołeh Nikołenko poinformował w sobotę przed południem, że konsul był zatrzymany przez kilka godzin, a po zwolnieniu przebywał na terenie ukraińskiej placówki dyplomatycznej. Ocenił, że to "kolejna prowokacja" Rosji i obiecał odpowiedź ukraińskiej strony.
W reakcji na działania rosyjskich władz postanowiono wydalić wysokiego rangą dyplomatę z ambasady Rosji w Kijowie. "Wysoki rangą dyplomata ambasady Federacji Rosyjskiej w Kijowie powinien opuścić Ukrainę w ciągu 72 godzin, licząc od 19 kwietnia" - poinformowały kilka godzin później służby prasowe ukraińskiego MSZ.
"Na tle eskalacji sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej przez Federację Rosyjską i masowej antyukraińskiej propagandy strona rosyjska kontynuuje prowokacje wobec pracowników placówek dyplomatycznych Ukrainy w Rosji" - głosi oświadczenie ukraińskiego MSZ, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY