W Rosji i na Ukrainie odnotowano najwyższe dobowe bilanse zakażeń koronawirusem. Na Białorusi liczba nowych infekcji wzrosła trzykrotnie tydzień do tygodnia. Sytuacja epidemiczna w tych krajach wyraźnie się pogarsza.
W Rosji w ciągu minionej doby wykryto 168 201 nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 , co jest najwyższą od początku pandemii liczbą zachorowań zaraportowaną w ciągu jednej doby. Dane te są o prawie 8 procent wyższe niż w czwartek, gdy poinformowano o ponad 155 tysiącach nowych infekcji.
Nadal najwięcej zakażeń jest w Moskwie, gdzie od czwartku przybyło ich ponad 25 tysięcy. W ciągu minionej doby zmarło w Rosji 682 chorych z COVID-19. Dzień wcześniej zmarło 667 osób.
Najwyższy dobowy bilans na Ukrainie
Najwyższy dobowy bilans zakażeń odnotowano też na Ukrainie, gdzie potwierdzono 43 778 nowych infekcji. Najwięcej w obwodach odeskim, lwowskim i żytomierskim. To drugi dzień z rzędu z najwyższą od początku pandemii liczbą infekcji. Łącznie na Ukrainie potwierdzono dotychczas ponad 4,2 miliona zakażeń, a bilans zmarłych wśród osób zainfekowanych wynosi prawie 101 tysięcy.
Trzykrotny wzrost zakażeń na Białorusi
Na Białorusi dobowa liczba nowych zakażeń koronawirusem wyniosła 7350. Tydzień wcześniej w komunikatach władz mówiono o 2221 przypadkach. Ministerstwo zdrowia w Mińsku twierdzi, że wzrost był oczekiwany, a fala pandemii powinna opaść w kraju za półtora do dwóch miesięcy. Eksperci i media traktują oficjalne dane sceptycznie, uważając je za znacznie zaniżone, jednak oceniają, że odzwierciedlają one dynamikę wzrostu liczby zakażeń. Cytowani przez media lekarze przyznają, że gwałtownie wzrosła liczba pozytywnych testów wśród badanych. Na Białorusi nie wprowadzano ograniczeń związanych z pandemią, a nawet noszenie masek pozostawiono "indywidualnemu wyborowi". Teraz jednak resort zdrowia zalecił szkołom, by rozważyły rezygnację z organizowania zaplanowanych przyjęć dla absolwentów. Podobnie jak w innych krajach, na Białorusi dominuje obecnie wariant omikron, częściej chorują dzieci i młodzież, a ogółem infekcje przebiegają łagodniej niż w przypadku poprzednich rodzajów koronawirusa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/YURI KOCHETKOV