Rosyjska propagandowa agencja TASS poinformowała, że na zaanektowanym Krymie spadł helikopter wojskowy Mi-28. Obaj piloci zginęli - podała agencja, powołując się na komunikat resortu obrony w Moskwie.
Według doniesień agencji TASS helikopter wykonywał planowany lot szkoleniowy, na jego pokładzie nie było amunicji. "Na miejsce wypadku wysłano komisję dowództwa sił lotniczych" - przekazała agencja.
Ministerstwo obrony w Moskwie podało, że przyczyną katastrofy były "problemy techniczne".
Niezależne rosyjskie kanały na Telegramie relacjonują, że maszyna spadła w pobliżu wioski Swietłoje w pobliżu miasta Dżankoj, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe.
"Mi-28 (kod. NATO Havoc) to radziecki i rosyjski śmigłowiec szturmowy przeznaczony do wyszukiwania i niszczenia czołgów i innych pojazdów opancerzonych, a także celów powietrznych o niskiej prędkości" - przypomniała prokremlowska agencja RIA Nowosti.
Źródło: TASS, RIA Nowosti
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru