Popularny rosyjski serwis społecznościowy VKontakte zaczął blokować wpisy żon i matek zmobilizowanych żołnierzy, które nawołują ich do powrotu do domu - poinformowały niezależne rosyjskie media. Serwis uzasadnia decyzję zakazem rozpowszechniania "nierzetelnych" informacji o wojnie w Ukrainie.
Publikacje z hashtagami #bringbackthechildren, #rotation, #mobilizedhome można otworzyć tylko za pomocą ukrywającej adres aplikacji VPN - podał w środę rosyjski niezależny portal The Moscow Times.
VKontakte (rosyjski odpowiednik Facebooka - red.) uzasadnia decyzję o blokowaniu wpisów rodzin żołnierzy zakazem rozpowszechniania "nierzetelnych" informacji o wojnie w Ukrainie. Z tego samego powodu po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku VKontakte zaczął blokować strony polityków opozycji, w tym Aleksieja Nawalnego, niezależnych mediów, a także krytyków wojny.
W komunikatach pod zablokowanymi wpisami pojawia się informacja, że "materiał został zablokowany na podstawie decyzji prokuratury generalnej Federacji Rosyjskiej".
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Chcą, by zmobilizowani wrócili do domu
"Od pierwszej fali mobilizacji (ogłoszonej przez prezydenta Władimira Putina we wrześniu zeszłego roku - red.) minął ponad rok i od tego czasu matki i żony zmobilizowanych zasypują urzędników żądaniami, by ich synowie i mężowie mogli wrócić do domu" - przypomniał niezależny portal Ważnyje Istorii. Rodziny wojskowych domagają się także przeprowadzenia rotacji.
W ubiegłym miesiącu przewodniczący Komisji Obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow oznajmił, że zmobilizowani nie opuszczą strefy walk w Ukrainie do końca wojny. - Wrócą do domu po zakończeniu specjalnej operacji wojskowej (propagandowy termin agresji zbrojnej na Ukrainę - red.). Nie przewiduje się rotacji – powiedział.
Zablokowane skargi
W listopadzie ubiegłego roku portal VKontakte zablokował grupę ruchu społecznego Rada Matek i Żon. Ruch został utworzony przez krewnych rezerwistów i poborowych powołanych na front. "Kobiety mówiły o różnych problemach, z jakimi borykają się wojskowi" - przypomniał The Moscow Times.
Wiosną tego roku VKontakte zablokował skargi kaliningradzkich poborowych, rzucanych do szturmu na ukraińskim froncie i piszących o samobójstwach wśród żołnierzy. Zmobilizowani zgłaszali, że po skargach zostali wysłani do różnych jednostek.
Źródło: PAP, The Moscow Times, istories.media