Media: z powodu sankcji w Rosji brakuje systemów do monitorowania poziomu cukru we krwi przez diabetyków

Źródło:
PAP
Plac Czerwony w Moskwie
Plac Czerwony w Moskwie
Reuters
Plac Czerwony w MoskwieReuters

Rosja zmaga się z problemami z importem systemów do monitorowania poziomu glikemii - informuje portal Radia Swoboda. Związane jest to z tym, że największy dostawca tych systemów, wykorzystywanych przez chorych na cukrzycę, irlandzko-amerykańska firma Medtronic, został objęty amerykańskimi sankcjami.

Z powodu sankcji nałożonych na Rosję pojawiły się tam problemy związane z importem systemów do monitorowania poziomu glikemii, potrzebnych osobom chorym na cukrzycę - poinformował w czwartek portal Radia Swoboda. Związane jest to z tym, że największy dostawca systemu ciągłego monitorowania glikemii (CGM), irlandzko-amerykańska firma Medtronic, został objęty amerykańskimi sankcjami, ponieważ produkowane przez nią komponenty używane do produkcji systemów CGM zostały wpisane na listę produktów podwójnego zastosowania. Tym samym stały się niedostępne w Rosji.

Rosja próbuje korzystać z chińskich zamienników

Informacje o braku wyrobów Medtronic zostały potwierdzone przez Komitet Opieki Zdrowotnej w Petersburgu i moskiewskich dostawców. Przedstawiciele firmy przekazali, że "pracują nad zapewnieniem stabilnych dostaw" produktów do Rosji. Do tej pory na rynku rosyjskim pozostały produkty amerykańskiej firmy Abbott, ale nie są one przeznaczone dla dzieci chorych na cukrzycę w wieku poniżej 4 lat - informuje Radio Swoboda.

W sierpniu rosyjska służba nadzoru w sferze ochrony zdrowia (Rozsdrawnadzor) zarejestrowała pierwszy chiński system monitorowania poziomu glikemii. Jednak według Natalii Mokryszewej, dyrektor Centrum Endokrynologii rosyjskiego Narodowego Centrum Badań Medycznych, nie spełnia on właściwych wymagań - napisał portal.

Autorka/Autor:asty//mm

Źródło: PAP