"Financial Times": Rosja poprosiła Chiny o pomoc w sprzęcie wojskowym

Źródło:
TVN24 Łódź/Financial Times

Rosja zwróciła się do Chin o przekazanie sprzętu wojskowego w związku z wojną prowadzoną przeciwko Ukrainie - donosi "Financial Times". Dziennikarze, powołując się na źródła wśród amerykańskich urzędników, twierdzą, że reżim Władimira Putina takie prośby kieruje do Państwa Środka od początku inwazji. Przedstawiciele chińskiej ambasady w USA skomentowali, że "nic nie słyszeli" o rzekomych wnioskach ze strony Rosji.

Dziennikarze "Financial Times" raportują, że Rosja poprosiła Chiny o "sprzęt wojskowy i inną pomoc". Amerykańscy urzędnicy mieli przekazać, że takie prośby miały być kierowane od samego początku inwazji. Teraz jednak - jak wynika z dziennikarskich ustaleń - Stany Zjednoczone dostrzegają "pewne oznaki" wskazujące na to, że Chiny mogą przygotowywać się do udzielenia pomocy. 

Według informujących "FT" amerykańskich urzędników, pojawiają się oznaki, że Rosji kończy się "pewien rodzaj broni", ponieważ wojna na Ukrainie trwa już trzeci tydzień. 

W poniedziałek spotkanie przedstawicieli USA i Chin

Informacje o rosyjskich prośbach o wsparcie w przeprowadzeniu inwazji ukazały się na dzień przed spotkaniem Jake'a Sullivana, doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, z głównym dyplomatą Komunistycznej Partii Chin Yangiem Jiechi. Do spotkania ma dojść w poniedziałek w Rzymie. O terminie spotkania w niedzielę poinformował Reuters.

Sullivan, jeszcze przed wylotem, ostrzegł Chiny w wywiadzie dla CNN przed "zapewnianiem wsparcia Rosji w celu złagodzenia skutków sankcji". Nie odniósł się jednak w żaden sposób do rzekomych próśb Rosji o wsparcie w postaci sprzętu wojskowego.

Doradca amerykańskiego prezydenta podkreślił, że komunikowane jest "bezpośrednio, personalnie Pekinowi, że absolutnie będą konsekwencje" jakichkolwiek kroków mających na celu udzielenie pomocy Rosji lub ułatwienia jej obchodzenia zachodnich sankcji.

Jak dodał, USA nie pozwolą żadnemu krajowi na bycie kołem ratunkowym dla Rosji, jeśli chodzi o straty związane z nałożonymi na nią restrykcjami finansowymi.

Chińska ambasada w USA: nie wolno dopuścić, by sytuacja wymknęła się spod kontroli

Rzecznik prasowy chińskiej ambasady w Stanach Zjednoczonych pytany o doniesienia "Financial Times" - jak przekazuje Reuters - odpowiedział, że "nigdy o tym nie słyszał". Chińscy przedstawiciele dodali, że sytuacja w Ukrainie jest "bardzo niepokojąca" i zaznaczyli, że najwyższym priorytetem jest zapobieganie eskalacji sytuacji i niepozwolenie, aby "wymknęła się ona spod kontroli".

Biały Dom - jak przekazuje "Financial Times" - nie odpowiedział na pytania dotyczące dziennikarskich ustaleń.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24 Łódź/Financial Times

Tagi:
Raporty: