Rosja oskarża Ukrainę o porwanie dwóch rosyjskich żołnierzy w pobliżu granicy z Krymem. Kijów odpowiada, że są to dezerterzy z ukraińskiej armii, zatrzymani przy wyjeździe z Krymu. Ukraińska Służba Bezpieczeństwa opublikowała nagranie z zatrzymania.
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow uznał, że "porwanie rosyjskich żołnierzy" było prowokacją. - Uważamy, że doszło do bezprawnej prowokacji służb specjalnych Ukrainy na rosyjskim terytorium wobec rosyjskich obywateli. Zajmują się tym nasze organy ścigania - oświadczył.
O zdarzeniu poinformowało w poniedziałek rosyjskie Ministerstwo Obrony. Według późniejszych wyjaśnień sztabu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej agenci Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zwabili "dwóch rosyjskich żołnierzy - chorążego Maksima Odincowa i młodszego sierżanta służby kontraktowej Aleksandra Baranowa" na przejście drogowe Dżankoj między Krymem i Ukrainą.
"Rzekomo w celu przekazania dokumentów potwierdzających ich wyższe wykształcenie zdobyte na ukraińskich wyższych uczelniach. Gdy tylko przeszli oni na stronę ukraińską, zostali zatrzymani przez SBU i wywiezieni do obwodu nikołajewskiego na Ukrainie" - zakomunikowała Flota Czarnomorska.
Odpowiedź Kijowa
SBU w poniedziałkowym komunikacie poinformowała, że "chodzi o dwóch byłych ukraińskich żołnierzy, dezerterów, którzy złamali przysięgę i przeszli na stronę rosyjskiej armii po bezprawnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku". "Zostali oni zatrzymani po przekroczeniu granicy między Krymem i Ukrainą w Czonharze" - wyjaśniły służby ukraińskie.
We wtorek SBU opublikowała nagranie z zatrzymania ukraińskich dezerterów, a także rozpowszechniła kopie ich paszportów. Na nagraniu jeden z nich zeznał, że po aneksji Krymu przeszedł na stronę wojsk rosyjskich.
Szef SBU Wasyl Hrycak, na konferencji prasowej w Kijowie powiedział, że służby dopuszczają możliwość wymiany zatrzymanych dezerterów na ukraińskich jeńców, przetrzymywanych na zaanektowanym Krymie lub na terytorium Rosji.
Komentarz Kremla
We wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow na pytanie dziennikarzy, czy zatrzymani to są byli ukraińscy żołnierze i czy złożyli oni przysięgę Rosji, odpowiedział: - Są oni obywatelami Federacji Rosyjskiej. W tym przypadku to jest najważniejsze.
Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji militarnej po referendum na półwyspie, uznanym za nielegalne zarówno przez Kijów, jak i Zachód. Po aneksji część przebywających tam ukraińskich żołnierzy wróciła na Ukrainę, a część pozostała i zasiliła szeregi armii rosyjskiej.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, UNIAN, ssu.gov.ua
Źródło zdjęcia głównego: ssu.gov.ua