Amerykańskie Patrioty w Polsce znów skupiają uwagę Rosji. A dokładnie ambasadora tego kraju przy NATO Dmitrija Rogozina. Jak ostrzegł dyplomata, jego kraj nie zamierza przyglądać się biernie rozmieszczeniu Patriotów, bo - jak zauważył - systemy te mogą zestrzeliwać nawet niektóre rakiety balistyczne.
Czy oni naprawdę sądzą, że my spokojnie będziemy się przyglądać dyslokacji systemów rakietowych, mogących zestrzeliwać nawet niektóre rakiety balistyczne, w odległości 60 km od obwodu kaliningradzkiego? Dmitrij Rogozin
Sprawa wojskowych
Co dokładnie planuje Rosja w odpowiedzi na amerykańskie baterie w Polsce - tego Rogozin nie chciał zdradzić. - Jest to sprawa wojskowych - skomentował krótko.
Rogozin twierdzi, że decyzja o rozmieszczeniu Patriotów w Polsce jest nieprzemyślana. - Przy zatwierdzaniu takich planów należało się poważnie zastanowić - oświadczył.
Jak poinformował dyplomata, Moskwa prowadzi konsultacje w tej sprawie - zarówno kanałami politycznymi, jak i wojskowymi - z Warszawą i Waszyngtonem. - Mamy nadzieję, że podjęte decyzje dotyczące tych baterii zostaną zrewidowane - zaznaczył.
Rada Rosja-NATO
Zaniepokojenie z powodu rozmieszczenia rakiet Patriot w Polsce wyraził szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generał Nikołaj Makarow.
Jak poinformowała służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa Obrony mówił on o tym na posiedzeniu Rady Rosja-NATO na szczeblu szefów sztabów generalnych, które odbyło się we wtorek w Brukseli.
Rada Rosja-NATO obradowała w trakcie dwudniowego posiedzenia Komitetu Wojskowego NATO. Ze strony polskiej uczestniczył w nim szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, generał Franciszek Gągor. Przy okazji tego posiedzenia Gągor spotkał się z Makarowem. Tematem ich rozmów - jak poinformowało polskie przedstawicielstwo przy NATO - był aktualny stan kontaktów pomiędzy siłami zbrojnymi Polski i Rosji.
Odpowiedzą - nie odpowiedzą
Już wcześniej pojawiały się informacje, że z powodu rozmieszczenia Patriotów w Polsce, Rosjanie zamierzają wzmocnić Flotę Bałtycką. Informacje te zdementowały jednak tamtejsze władze.
Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło wtedy: - Podana przez niektóre media informacja o rzekomym wzmocnieniu nawodnej, podwodnej i lotniczej części Floty Bałtyckiej w związku z rozmieszczeniem w Polsce w pobliżu granic z Rosją amerykańskich wyrzutni rakietowych Patriot jest niezgodna z rzeczywistością.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: globalsecurity.org