Wszelkie próby rozdzielenia historii II wojny światowej na "swoją" i "cudzą" są całkowicie niewłaściwe - oceniła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, komentując nowelizację ustawy o IPN. Jak dodała, w ocenie Moskwy konieczna jest ochrona pamięci historycznej.
- Znane nam są poważne uwagi do tego aktu (prawnego) ze strony Izraela, a także wielu międzynarodowych organizacji społecznych, organizacji żydowskich - powiedziała Zacharowa, pytana w czwartek na konferencji prasowej w Moskwie o polską ustawę.
- Naszym zdaniem wszelkie próby rozdzielenia historii II wojny światowej na "swoją" i "cudzą" są całkowicie niewłaściwe, przeciwskuteczne i będą mieć bardzo smutne skutki dla wszystkich, którzy próbują zajmować się rewidowaniem wyników tej olbrzymiej globalnej tragedii - dodała.
Przedstawicielka MSZ Rosji oznajmiła, iż należy opierać się na ocenach sformułowanych przez powojenny trybunał w Norymberdze. - Wnioski Norymbergi zostały uznane przez całą ludzkość i wtedy z nimi zgodził się cały świat - dodała.
Rosja o "rewidowaniu wyników wojny"
Rzeczniczka nawiązała także do wyburzenia w Dębicy pomnika upamiętniającego Armię Czerwoną. Oceniła, że chodzi o "mały krok w kierunku rewidowania wyników II wojny światowej".
W Polsce przyjęta została w 2016 roku ustawa o zakazie propagowania komunizmu, która przewiduje eliminowanie z przestrzeni publicznej już istniejących symboli ustrojów totalitarnych. Przepisów tej ustawy nie stosuje się do pomników niewystawionych na widok publiczny, znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku.
Autor: mm/AG / Źródło: PAP