- Polska potrzebuje konstytucji europejskiej po to, żeby prowadzić razem z innymi krajami Unii Europejskiej wspólną politykę zagraniczną, w tym także wobec Rosji - powiedział były polski minister SZ prof. Stefan Meller podczas wygłoszonego we wtorek w Paryżu wykładu pt. "Polska w polityce rosyjskiej".
Profesor Meller gościł we wtorek w paryskiej sekcji Polskiej Akademii Nauk. W wykładzie tam wygłoszonym zwrócił między innymi uwagę na "wielki dramat", jakim jego zdaniem jest brak wspólnego języka w kontaktach polsko-rosyjskich na przestrzeni wieków. Jego zdaniem, Rosja, w przeciwieństwie do Polski, nie podjęła dotychczas wysiłku, żeby rozliczyć się ze swoją historią, m.in. w relacjach z Polską.
W opinii Mellera, priorytetem polskiej polityki wschodniej powinno być wspólne z innymi krajami Unii Europejskiej wpływanie na demokratyzację Rosji.
- Jeżeli chcemy mieć wpływ na miejsce, znaczenie i kierunki rozwoju Rosji wobec Europy, to musimy wziąć aktywny udział w tworzeniu konstytucji europejskiej. Bo tylko jak powstanie ta konstytucja, powstanie wspólna polityka zagraniczna, a polityka wschodnia jest jej częścią - podkreślił Meller.
Prelegent nie chciał przesądzać, czy ma być to konstytucja w formie rozważanego obecnie traktatu uproszczonego. - Przedwczesne jest mówienie dziś o kryzysie w pracach nad konstytucją. Wypracowanie wspólnej treści dla 27 państw UE jest nadal możliwe - podkreślił prof. Meller.
Prof. Meller, dyplomata i historyk, był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza od października 2005 do maja 2006 roku. W latach 1996-2001 był ambasadorem Polski w Paryżu, w latach 1996-2001 - ambasadorem Polski w Moskwie. Znawca nowożytnej i najnowszej historii Polski i Europy, autor wielu książek i artykułów dotyczących historii Francji (m.in. współautor z prof. Janem Baszkiewiczem "Rewolucji francuskiej 1789-94").
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24