Rosyjski resort dyplomacji w ramach odwetu nałożył sankcje na "proporcjonalną liczbę" obywateli Wielkiej Brytanii. - Nie wolno im wjeżdżać na terytorium Federacji Rosyjskiej - oznajmił Nikołaj Łachonin, zastępca dyrektora Departamentu Informacji i Prasy rosyjskiego MSZ.
Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji poinformowało w poniedziałek, że nakłada sankcje na obywateli Wielkiej Brytanii w ramach odwetu na wcześniejsze kroki Londynu przeciwko Moskwie. Nie podano nazwisk osób objętych sankcjami. Przekazano jedynie, że nie będą one miały wstępu na terytorium Federacji Rosyjskiej.
- W odpowiedzi na nieprzyjazne działania brytyjskich władz i na zasadzie wzajemności strona rosyjska podjęła decyzję o nałożeniu sankcji personalnych w stosunku do proporcjonalnej liczby przedstawicieli Wielkiej Brytanii, którzy są ściśle zaangażowani w antyrosyjskie działania - oznajmił Nikołaj Łachonin, zastępca dyrektora Departamentu Informacji i Prasy rosyjskiego MSZ. - Nie wolno im wjeżdżać na terytorium Federacji Rosyjskiej – dodał.
W MSZ przypomniano, że "pod wydumanym i absurdalnym pretekstem rząd brytyjski w grudniu 2020 r. i kwietniu 2021 r. ogłosił nałożenie sankcji personalnych na obywateli rosyjskich za domniemane łamanie praw człowieka w Republice Czeczeńskiej, a także w ramach zatwierdzonego przez brytyjski parlament ‘Przepisu o globalnych sankcjach antykorupcyjnych’".
Źródło: PAP