Brytyjski resort obrony: Putin przyznaje, że przy mobilizacji popełniono błędy

Źródło:
PAP
Przydacz: Putin chce nas straszyć. Jeśli wystraszymy się straszaka jądrowego, to co go zatrzyma?
Przydacz: Putin chce nas straszyć. Jeśli wystraszymy się straszaka jądrowego, to co go zatrzyma?TVN24
wideo 2/21
Przydacz: Putin chce nas straszyć. Jeśli wystraszymy się straszaka jądrowego, to co go zatrzyma?TVN24

Brytyjskie ministerstwo obrony oceniło w codziennej aktualizacji wywiadowczej, że niezwykle szybkie przyznanie przez rosyjskiego przywódcę Władimira Putina, iż podczas "częściowej mobilizacji" na wojnę z Ukrainą popełniono błędy, podkreśla skalę dysfunkcji w pierwszym tygodniu jej obowiązywania.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że 29 września Putin zwrócił się do Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie "częściowej mobilizacji", którą ogłosił 21 września. Powiedział, że "w trakcie tej kampanii mobilizacyjnej pojawia się wiele pytań i musimy szybko poprawić nasze błędy i nie powtarzać ich".

"Niezwykle szybkie przyznanie się Putina do problemów podkreśla dysfunkcję mobilizacji w pierwszym tygodniu jej trwania. Lokalni urzędnicy prawdopodobnie nie mają jasności co do dokładnego zakresu i prawnego uzasadnienia kampanii. Niemal na pewno powołali do służby część osób, które nie mieszczą się w definicjach podawanych przez Putina i ministerstwo obrony. W miarę jak powołani rezerwiści gromadzą się w namiotowych obozach przejściowych, rosyjscy urzędnicy mają prawdopodobnie problemy z zapewnieniem szkoleń i znalezieniem oficerów do dowodzenia nowymi jednostkami" - stwierdził brytyjski resort obrony.

21 września prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację na wojnę z Ukrainą oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem z Zachodu.

Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 miliona mężczyzn, głównie spoza dużych miast. W Rosji trwają protesty przeciwko decyzji głowy państwa.

Instytut Studiów nad Wojną podał tymczasem, że na froncie siły ukraińskie odbijały kolejne miejscowości na wschód i północny wschód od Łymanu oraz wyzwoliły Torske w obwodzie donieckim. Kontynuowały również podejście w kierunku miejscowości na wschód od Kupiańska, wyzwalając Kiszariwkę w obwodzie charkowskim. Ukraińcy wznowili też kontrofensywy na północy obwodu chersońskiego, zabezpieczając pozycje w kilku miejscowościach.

Autorka/Autor:pp

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: