Prezenterka telewizyjna i polityczka Ksenia Sobczak zbiegła z Rosji na Litwę, używając izraelskiego paszportu. Wcześniej rosyjska policja miała przeszukać jej mieszkanie. Zdaniem Sobczak sprawa jest "motywowana politycznie" i ma związek z jej współpracownikiem, oskarżanym o wyłudzenie 11 milionów rubli.
Informację o ucieczce Sobczak, prezenterki telewizyjnej i kandydatki na urząd prezydenta Rosji w 2018 roku, przekazała rosyjska agencja informacyjna TASS. Potwierdził ją szef litewskiego kontrwywiadu Darius Jauniškis w rozmowie ze stacją radiową Ziniu. Z jego wypowiedzi, cytowanej przez CNN, wynika, że Sobczak dostała się na Litwę, używając izraelskiego paszportu. - Jako obywatelka Izraela, z ważnym paszportem, nie potrzebuje wizy i może wjechać na Litwę i przebywać tu do 90 dni - powiedział. Według niego, nie ma dowodów na to, że Rosjanka stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
Sobczak "w ogóle nie wierzy" w zarzuty
Sobczak opuściła Rosję po tym, jak w środę ujawniono, że jej rezydencja została przeszukana przez rosyjską policję w ramach postępowania karnego przeciwko dyrektorowi handlowemu należącego do niej przedsiębiorstwa Ostorożno Media, Kiriłowi Suchanowowi. "Nasz dyrektor handlowy Kirił Suchanow został zatrzymany. Mówią, że to wymuszenie" - napisała na Telegramie, działanie władz nazywając atakiem na jej zespół redakcyjny.
Jak podkreśliła, "w ogóle nie wierzy" w zarzuty i ma nadzieję, że "teraz szybko wszystko wyjaśnią i zobaczą, że to wszystko to bzdura". Zasugerowała też, że przeszukanie jej nieruchomości było motywowane politycznie i miało związek z filmem dokumentalnym, który nakręciła na temat tortur stosowanych w rosyjskich więzieniach.
Agencja TASS, powołując się na organy ścigania, przekazała, że sama Sobczak nie jest podejrzaną w sprawie Suchanowa. Mężczyzna został oskarżony o wyłudzenie 11 milionów rubli (ok. 844 tys. złotych - red.) od szefa państwowego koncernu zbrojeniowego Rostec Siergieja Czemiezowa. Prawniczka Suchanowa, Swietłana Lipatowa, zapowiedziała, że obrona planuje odwołać się od decyzji o zatrzymaniu.
Sobczak kandydowała w wyborach prezydenckich
40-letnia Sobczak, znana dawniej jako "rosyjska Paris Hilton", jest popularną w Rosji dziennikarką. Jej ojcem był nieżyjący już Anatolij Sobczak, który w latach 90. był merem Petersburga, a także przełożonym i przyjacielem Władimira Putina. "Obie rodziny łączyły bliskie więzi, czasami spędzali razem wakacje" - odnotowała Agencja Reutera. Anatolij Sobczak zmarł w niejasnych okolicznościach w 2000 roku.
Ksenia Sobczak startowała w wyborach prezydenckich w Rosji w 2018 roku. Ogłaszając swoją kandydaturę, zapowiadała, że zamierza ustalić w polityce "własne reguły gry" oraz "złamać obecny system wyborczy w Rosji". - Nie wierzę, że jej decyzja o kandydowaniu jest autonomiczna. Sobczak jest na tyle rozumna, że nie będzie wchodzić w projekty polityczne bez przyzwolenia Kremla. A dla Kremla to jest rozwiązanie korzystne, zrzucające część opozycji w nurt celebrycki, którego nie należy poważnie traktować - komentował wówczas Adam Eberhardt z Ośrodka Studiów Wschodnich w rozmowie z Magazynem TVN24.
Źródło: CNN, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock