"Moskwa i Warszawa jednały się na Kremlu" - pisze w sobotnim wydaniu "Komsomolskaja Prawda", relacjonując piątkową wizytę premiera Donalda Tuska w rosyjskiej stolicy. "Rosja i Polska wychodzą z chłodu" - wtóruje "Kommiersant".
"Komsomolskaja Prawda" zwraca uwagę, że po przyjściu Tuska do rządu przed kilkoma miesiącami ton Warszawy w dialogu z Moskwą znacznie się ocieplił.
"Tusk energicznie zabrał się za usuwanie przeszkód w naszych stosunkach, nagromadzonych przez jego poprzednika, otwartego rusofoba Jarosława Kaczyńskiego" - pisze ta związana z Kremlem wielkonakładowa gazeta. "Na rezultaty nie trzeba było długo czekać" - podkreśla "Komsomolskaja Prawda".
Z tarczą czy na tarczy? W jej opinii, najpoważniejszym problemem w relacjach między Rosją i Polską jest tarcza antyrakietowa USA. "Trudno było oczekiwać jakiegoś zwrotu w tej sferze, mimo rzuconej przez Tuska w przeddzień wizyty uwagi, że kwestia rozmieszczenia elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Polsce nie została jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta - pisze "Komsomolskaja Prawda". "Problem polega na tym, że już dawno została rozstrzygnięta. I to nawet nie w Warszawie" - dodaje dziennik.
Z kolei rządowa "Rossijskaja Gazieta" w swoim ogólnokrajowym wydaniu wyraża pogląd, iż "Moskwie i Warszawie trudno będzie się pogodzić". "Zbyt wiele dzieli oba kraje: rurociągi, tarcza antyrakietowa i weto" - wyjaśnia dziennik.
"Rossijskaja Gazieta" zauważa, że choć polski premier przyjechał do Rosji po raz pierwszy od sześciu lat, Moskwa i Warszawa pozostały przy swoich stanowiskach.
Bez przełomu w gazociągach Dziennik zaznacza, że rosyjski rząd nie odstąpił od budowy Gazociągu Północnego (Nord Stream) i nie poparł proponowanej przez Polskę magistrali Amber. "Rossijskaja Gazieta" dodaje, że w efekcie nie udało się osiągnąć jakichkolwiek konkretnych uzgodnień w sferze energetycznej.
"Byłoby dziwne, gdyby ktoś oczekiwał, że po sześciu latach konfrontacji Moskwa z przyjemnością wyjdzie naprzeciw Warszawie i zrezygnuje z budowy Gazociągu Północnego na rzecz magistrali Amber" - podkreśla dziennik.
Niedźwiedź dba o swoje interesy Natomiast "Kommiersant" odnotowuje, że "już na samym początku spotkania z polskim premierem Władimir Putin zapewnił go, że problemy w stosunkach z Polską podyktowane są wyłącznie obroną przez Rosję swoich interesów, a nie dążeniem do zaszkodzenia partnerowi, jak również, że Moskwa pragnie rozwoju stosunków z Warszawą".
"Donald Tusk ze swej strony doszedł do wniosku, że jego rozmowy w Moskwie dowodzą, iż Polska i Rosja mają już dość 'atmosfery chłodu'" - dodaje dziennik.
"Kommiersant" - podobnie jak "Komsomolskaja Prawda" - przytacza uwagę Putina, iż wie on, że Rosja ma w Polsce wielu przyjaciół oraz jego zapewnienie, iż także Polska ma wielu przyjaciół w Rosji.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl