Rosja grozi uderzeniową grupą nuklearnych wojsk rakietowych

Aktualizacja:
 
RT-2PM Topol - mobilny międzykontynentalny pocisk balistycznywikipedia.org

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zagroził w poniedziałek, że jeśli jego kraj nie dojdzie do porozumienia z NATO ws. tarczy antyrakietowej, to będzie zmuszony podjąć decyzję o rozmieszczeniu uderzeniowej grupy nuklearnych wojsk rakietowych.

W poniedziałek Dmitrij Miedwiediew zaapelował do NATO o "otwartą i jednoznaczną odpowiedź" w sprawie możliwej roli Rosji w systemie europejskiej tarczy antyrakietowej. Do tej pory - mimo oznak ocieplenia w relacjach NATO-Rosja - nie udało się określić roli Moskwy.

Nie żartować

- W tych sprawach (obrony rakietowej - red.) nie wypada żartować. Oczekujemy od naszych natowskich partnerów otwartej i jednoznacznej odpowiedzi: gdzie widzą miejsce Rosji (w systemie) - powiedział Miedwiediew na spotkaniu z przedstawicielem Federacji Rosyjskiej przy NATO Dmitrijem Rogozinem Miedwiediew powiedział.

- Albo porozumiemy się z NATO na określonych zasadach i stworzymy wspólny system w celu realizacji zadań obrony przeciwrakietowej albo się nie porozumiemy i wtedy w przyszłości będziemy musieli podjąć cały szereg nieprzyjemnych decyzji dotyczących rozmieszczenia uderzeniowej grupy nuklearnych wojsk rakietowych - podkreślił.

Nigdy nie było nam to potrzebne

- Nasi partnerzy powinni rozumieć, że jest nam to potrzebne nie po to, żeby grać w jakieś wspólne gierki z NATO, a po to, żeby Rosja była odpowiednio chroniona - zaznaczył.

Jak podkreślił, Rosja nie pretenduje do uczestnictwa we wspólnej natowskiej inicjatywie. - Nigdy nie było nam to potrzebne. Ale musimy rozumieć, jaką część odpowiedzialności ponosimy za to, co się dzieje w tej sferze - powiedział.

Rosja, NATO, tarcza

We wrześniu 2010 roku amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton powiedziała, że NATO i Rosja powinny zacieśnić współpracę w dziedzinie obrony przeciwrakietowej. Zaznaczyła, że należy "zbadać sposoby połączenia systemów wczesnego ostrzegania".

Szef Sojuszu Anders-Fogh Rasmussen ogłosił po listopadowym szczycie NATO w Lizbonie (19-20 listopada), że "szczyt jest świeżym startem w relacjach NATO-Rosja", a prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oznajmił, że "skończył się okres napięć między NATO a Rosją".

Z kolei w grudniu Moskwa poinformowała, że nie zgodzi się na proponowaną jej przez NATO wspólną obronę przeciwrakietową, jeśli Sojusz Północnoatlantycki rozmieści swe pociski przechwytujące w Polsce, krajach nadbałtyckich lub na Morzu Barentsa.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org