Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zaproponował w rozmowie telefonicznej swemu amerykańskiemu odpowiednikowi Chuckowi Haglowi wznowienie konsultacji na szczeblu wiceministrów - poinformował w poniedziałek dziennikarzy rosyjski wiceminister obrony Anatolij Antonow.- Jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem spraw związanych z obroną przeciwrakietową w Europie - powiedział Antonow, który ma rozmawiać z dyrektorem departamentu politycznego w Departamencie Obrony USA Jamesem Millerem.
"Chaosu nie powinno być"
Minister Szojgu, jak poinformował jego zastępca, "wyraził przekonanie, że przeszkód, a tym bardziej chaosu w dialogu między ministerstwami dwóch mocarstw nie powinno być".Rosja domaga się prawnie wiążących gwarancji, że tzw. tarcza antyrakietowa nie zostanie użyta przeciwko niej, chociaż Waszyngton powtarza, że tarcza nie jest wymierzona w Rosję.Agencja Reuters pisze, że cytowany przez rosyjskie media polityczny doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział w poniedziałek, że 15 kwietnia do Moskwy ma przybyć na rozmowy, w tym na temat tarczy, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Tom Donilon.
Modyfikacja kursu
Szef Pentagonu Chuck Hagel ogłosił 15 marca, że Stany Zjednoczone zamierzają wzmocnić swą obronę przeciwrakietową w odpowiedzi na rosnące zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej, toteż zmieniają plany realizacji ostatniej, czwartej fazy projektu tarczy, czyli rozmieszczenia w Europie (nieistniejących jeszcze) przeciwrakiet SM-3 block IIB, i przesuwają środki na inne cele. Rakiety te miały być zainstalowane m.in. w Polsce.W pierwszych reakcjach na zapowiedź Hagla rosyjskie MSZ podkreśliło, że nadal chce od USA gwarancji, że budowany przez nie system obrony przeciwrakietowej nie będzie wymierzony w Rosję, a rosyjski resort obrony wyraził ubolewanie, że o zmianach w amerykańskim projekcie tarczy antyrakietowej dowiedział się za pośrednictwem mediów, a nie bezpośrednio od Pentagonu. Kolejne reakcje, jak piszą agencje, sygnalizowały jednak przychylniejsze nastawienie Moskwy.
Autor: mk/tr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US DoD