Artystka skazana na siedem lat kolonii karnej, lekarze apelują do Putina

Źródło:
Meduza, Mediazona, tvn24.pl

Rosyjscy lekarze w liście otwartym zaapelowali do prezydenta Władimira Putina o natychmiastowe uwolnienie Aleksandry Skoczylenko. Artystka została skazana na siedem lat kolonii karnej za to, że w jednym z supermarketów zamieniła etykiety z ceną towaru na kartki z apelem o zakończenie wojny w Ukrainie.

"Oprócz oburzenia z powodu oczywistej niesprawiedliwości wyroku, jako środowisko medyczne, jesteśmy poważnie zaniepokojeni stanem zdrowia Saszy (skrót od imienia Aleksandra - red.). Zdiagnozowano u niej szereg ciężkich chorób przewlekłych, które wymagają odpowiedniego nadzoru lekarskiego i specjalnej diety" - napisali rosyjscy lekarze w liście otwartym do prezydenta Władimira Putina. Pod apelem widnieje 313 nazwisk.  

"Na tle doniesień o masowych, przedterminowych, zwolnień osób, które dopuściły się poważnych przestępstw, takich jak gwałt i morderstwo, faktyczne pozbawienie wolności osoby, której czyn nie ma corpus delicti ani ofiar, wydaje się szczególnie niesprawiedliwe. Żądamy od pana, jako gwaranta konstytucji, natychmiastowego uwolnienia Saszy Skoczylenko" - dodano w apelu, cytowanym przez niezależne rosyjskie media.

CZYTAJ TEŻ: Zapytała prokuratora: co powiesz swoim dzieciom? Do kolonii karnej za "pięć kawałków papieru"

"Zatrzymajcie tę wojnę"

W czwartek artystka z Petersburga, 33-letnia Aleksandra Skoczylenko, została skazana na siedem lat kolonii karnej za to, że w petersburskim supermarkecie zamieniła etykiety z ceną towaru na karteczki z apelem o zakończenie wojny w Ukrainie.

"Rosyjskie wojska zrujnowały 80 procent miasta Mariupol. W imię czego?", "Nie mam kontaktu z siostrą mieszkającą w Ukrainie, nie wiem, co się z nią dzieje. Zatrzymajcie tę wojnę", W czasie wojny afgańskiej (radzieckiej interwencji w Afganistanie) zginęło 26 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Ilu zginie, jeśli nie zatrzymamy wojny w Ukrainie" - takie teksty pojawiły się przy cenach w marcu 2022 roku w jednym z supermarketów w Petersburgu.

Artystka została zatrzymana w kwietniu. Oskarżono ją o wówczas rozpowszechnianie "fake newsów" na temat armii rosyjskiej. Skargę na policję złożyła 78-letnia mieszkanka Petersburga, szczególnie oburzona stwierdzeniem, że "wojska rosyjskie przypuściły atak na szkołę artystyczną w Mariupolu".

Celiakia i wrodzona wada serca

U Skoczylenko, która przebywała w areszcie od półtora roku, zdiagnozowano kilka chorób, w tym celiakię (ciężką nietolerancję glutenu), a także wrodzoną wadę serca. Jej adwokaci ostrzegali, że niemożność uzyskania wykwalifikowanej opieki medycznej wiąże się z zagrożeniem dla życia artystki.

Niezależny portal Mediazona przypomniał, że na rozprawie w dniu 29 września Aleksandra bardzo źle się poczuła. Wezwano wówczas karetkę pogotowia. Lekarze stwierdzili, że na jej stan miało wpływ to, że przez dwa dni z rzędu bardzo mało jadła: wczesnym rankiem, przed śniadaniem, zabierano ją z aresztu do sądu i przetrzymywano w pomieszczeniu przez kilka godzin bez jedzenia.

Czytaj też: Kolonia karna dla samotnego ojca dziewczynki, która narysowała antywojenny obrazek. Oskarżony zniknął z aresztu domowego

11 października artystka została doprowadzona do sądu z monitorem pracy serca. Poprosiła o przełożenie rozprawy, ponieważ pilnie potrzebowała wymiany baterii w urządzeniu. Sędzia odmówiła - podała Mediazona.

Sędzia awansuje

Sędzia Oksana Demiaszewa, która skazała Skoczylenko na siedem lat kolonii karnej, może awansować i zostać zastępczynią przewodniczącego sądu rejonowego w petersburskiej dzielnicy Kalininskaja - dodał niezależny portal.

Skoczylenko, która regularnie brała udział w antyrządowych protestach i współpracowała z niezależnymi mediami, została uznana przez organizację Amnesty International za więźnia sumienia. Wyrok był krytykowany przez rosyjskich obrońców praw człowieka i polityków opozycji, którzy podkreślali, że artystka stała się "twarzą rosyjskiego ruchu oporu".

Autorka/Autor:tas/ tam

Źródło: Meduza, Mediazona, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: