Rosjanie czekają na zimę, bo wierzą, że zatrzyma ona ukraińską kontrofensywę - twierdzi były dowódca Wojsk Lądowych, emerytowany generał broni Waldemar Skrzypczak. Jego zdaniem "pseudomobilizacja" rosyjskich rezerwistów, którzy nie byli szkoleni od 20 lat, "sprawi, że będą oni raczej mięsem armatnim, które ma zatykać dziury we froncie rosyjskim skutecznie wyłamywane przez wojska ukraińskie".
Ogłoszona 21 września przez Władimira Putina mobilizacja w związku z wojną z Ukrainą wywołała, według Agencji Reutera, powszechne niezadowolenie wśród urzędników i obywateli z uwagi na sposób jej prowadzenia. Pojawiły się skargi, że wezwania do wojska wysyłano mężczyznom, którzy w oczywisty sposób nie nadają się do służby.
Agencja informuje, że tysiące mężczyzn podlegających służbie wojskowej uciekło z Rosji.
Rezerwiści, którzy "nie byli szkoleni od 20 lat"
Generał Skrzypczak ocenił, że "pseudomobilizacja" rezerwistów, którzy "nie byli szkoleni od 20 lat" sprawi, że "będzie to raczej mięso armatnie, które ma zatykać dziury we froncie rosyjskim skutecznie wyłamywane przez wojska ukraińskie".
- Żeby jednostki z mobilizacji były gotowe do działania, muszą przejść szkolenie i tak zwane zgranie bojowe. Jeśli te pododdziały nie będą zgrane bojowo, to nie przedstawią żadnej wartości. Będą takim korkiem do butelki, który i tak będzie można z powodzeniem rozsadzać, ponieważ siły, które mają Ukraińcy, będą dużo większe niż te siły, które Rosjanie wyślą na front - powiedział PAP były dowódca Wojsk Lądowych.
Skrzypczak: Rosjanie chcą dotrwać do zimy
Dodał, że Rosjanie ściągają "z głębokich rezerw" centralnego i wschodniego okręgu wojskowego sprzęt bojowy, który "prawdopodobnie będą chcieli obsadzić żołnierzami z mobilizacji".
- (...) Rosjanie nie mają szans, żeby w najbliższych tygodniach móc zatrzymać kontrofensywę na kierunku północnym i przyczółku chersońskim - dodał.
- Rosjanie chcą dotrwać do zimy. Wierzą w to, że zima zatrzyma ofensywę ukraińską, co pozwoli Rosjanom ściągnąć i przygotować większe siły na linię frontu, żeby móc skutecznie bronić zdobytych terytoriów - powiedział generał Skrzypczak.
Źródło: PAP