Pogrzeb państwowy wieloletniego przywódcy Zimbabwe Roberta Mugabego odbędzie się w sobotę, 14 września, a dzień później będzie miała miejsce ceremonia pochówku - poinformował George Charamba, rzecznik prezydenta Emmersona Mnangagwy. Nie wiadomo jeszcze, gdzie spocznie zmarły w piątek Mugabe.
Mugabe doszedł do władzy jako bohater walk o niepodległość, a po 37 latach rządów, w czasie których oskarżano go o autorytaryzm, w 2017 roku ustąpił z urzędu prezydenta po bezkrwawym puczu i w obliczu procedury impeachmentu. Polityk zmarł w piątek w wieku 95 lat w Singapurze, dokąd w ostatnich latach często jeździł na leczenie.
Uroczystości na stadionie
Jak poinformował w niedzielę Charamba, trumna z ciałem zmarłego zostanie przywieziona do Zimbabwe w środę po południu. - Oficjalny pogrzeb zaplanowany jest na sobotę, a pochówek będzie miał miejsce w niedzielę - wyjaśniał rzecznik prezydenta. Uroczystości związane z pogrzebem państwowym mają się odbywać na Narodowym Stadionie Sportowym w stolicy kraju, Harare.
Do czasu pogrzebu nadal będzie obowiązywała w Zimbabwe żałoba narodowa. Mugabe po śmierci otrzymał status bohatera narodowego - dla takich osób na pochówek przeznaczone jest miejsce na Polu Bohaterów Narodowych na obrzeżach Harare.
Charamba sugerował jednak, że Mugabe może zostać pochowany gdzie indziej, a o miejscu spoczynku ma zdecydować rodzina. Media donoszą, że zdaniem bliskich były prezydent wolałby spocząć w podstołecznej miejscowości Zvimba, gdzie miał dom.
10 lat w więzieniu
Mugabe - jako premier, a później prezydent - sprawował rządy w Zimbabwe od czasu uzyskania niepodległości w 1980 roku. Do tego czasu kraj był powszechnie uznawany za brytyjską kolonię pod nazwą Rodezja, choć w 1965 r. biała mniejszość - wbrew planom Londynu, który chciał przekazać władzę czarnej większości - jednostronnie ogłosił niepodległość. W 1964 roku za działalność opozycyjną wobec reżimu białej mniejszości Mugabe został aresztowany i skazany na więzienie, w którym spędził dziesięć lat.
Za postawę w okresie kolonialnym były prezydent Zimbabwe jest gloryfikowany, natomiast czasy jego prezydentury wywołują wiele kontrowersji. Gdy Mugabe oddawał władzę, był uważany przez wielu za autokratę, który doprowadził swój kraj do gospodarczej ruiny. Za jego rządów w kraju prześladowano opozycję, dochodziło do oszustw wyborczych.
W listopadzie 2017 roku, gdy po bezkrwawym wojskowym zamachu stanu rozpoczęto w parlamencie wobec niego procedurę impeachmentu, prezydent zrzekł się urzędu ze skutkiem natychmiastowym, aby "umożliwić płynne przekazanie władzy". Był wówczas najstarszym szefem państwa na świecie. W zamian za rezygnację z urzędu prezydenta Mugabe otrzymał od nowego rządu gwarancje bezpieczeństwa.
Autor: pqv//now / Źródło: PAP