Rada Europy w opublikowanym w czwartek raporcie oskarżyła rosyjskie władze o stosowanie tortur wobec więźniów na Kaukazie Północnym. Wśród technik stosowanych przez służby, miały znaleźć się m.in. elektrowstrząsy i podduszanie.
Raport został udostępniony po tym, jak Rosja po raz pierwszy zezwoliła na opublikowanie ustaleń ekspertów, którzy badali sprawę tortur w Czeczenii, Dagestanie i Osetii Północnej w 2011 roku. Region ten od dawna targany jest niepokojami. Uzbrojeni rebelianci chcą ustanowienia na Kaukazie państwa islamskiego. Raport Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom wytyka też regionalnym rządom, że patrzą przez palce na jawne łamanie praw człowieka w imię tłumienia niepokojów. - Zanim cokolwiek zostanie w tej sprawie zrobione, regionalne rządy muszą w ogóle uznać, że do tortur dochodzi - głosi raport.
Rosja kwestionuje raport
W dokumencie znalazło się wiele szczegółów dotyczących konkretnych przypadków, jak np. mężczyzny z Dagestanu, rażonego prądem w ręce, język i genitalia. Wg raportu, inny mężczyzna w Czeczenii został dotkliwie pobity, na jego stopy wylewano wrzątek i obcięto mu jeden z palców u nogi. Rosja zakwestionowała ustalenia raportu. - W 2010 roku i w pierwszej połowie roku 2011 mieliśmy informacje o sześciu przypadkach, w których pojawiły się doniesienia o przemocy i nielegalnych technikach stosowanych wobec obywateli Dagestanu. We wszystkich sprawach wszczęto śledztwo - ogłosili Rosjanie. Komitet twierdzi jednak, że tortury były stosowane wobec "zwykłych" przestępców i że w samej Czeczenii naliczono 186 takich przypadków. - W większości spraw, w których pojawiły się podejrzenia o tortury, postępowanie było umarzane na wstępnym etapie - napisano w raporcie.
Autor: jk//tka / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Flick | amandabshalter