Twitter poinformował, że będzie blokować konta, które naruszają politykę firmy, publikując wpisy o grupie QAnon znanej z rozprzestrzeniania teorii spiskowych. Jedna z nich mówi, że zdrajcy z tajnego układu spiskują przeciwko prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.
"Jasno oświadczaliśmy, że będziemy podejmować zdecydowane działania wobec zachowań, które mogą prowadzić do szkód poza internetem. Zgodnie z tym podejściem, w tym tygodniu wykonamy dalsze kroki w walce z działalnością tak zwanego "QAnon" w naszym serwisie" - poinformował Twitter.
Serwis społecznościowy oświadczył, że nie będzie wyświetlał treści i kont powiązanych z grupą QAnon w trendach oraz rekomendacjach i będzie blokować takie adresy URL.
Twitter podał, że nowa polityka serwisu może dotknąć nawet 150 tysięcy użytkowników z całego świata. Jak przekazała firma, w ciągu ostatnich kilku tygodni usunięto ponad 7 tysięcy kont za naruszanie zasad platformy dotyczących spamu, manipulacji oraz obchodzenia zakazów.
Blokowanie kont będzie prowadzone wobec użytkowników, którzy "naruszają politykę posiadania wielu profilów, dopuszczają się skoordynowanych nadużyć wobec indywidualnych ofiar oraz próbują obejść wcześniejsze zawieszenia ich kont". Jak przekazał Twitter, takie zachowania internautów obserwowano w ostatnich tygodniach częściej niż zwykle.
Teorie o spisku przeciwko Donaldowi Trumpowi
Internetowy ruch QAnon rozpowszechnia w sieci teorie o rzekomym głęboko zakonspirowanym spisku przeciwko prezydentowi Donaldowi Trumpowi, oskarżając członków Partii Demokratycznej - w tym Hillary Clinton - o kierowanie tajemniczą ogólnoświatową grupą przestępczą, rzekomo korumpującą i podporządkowującą sobie instytucje państwowe w Stanach Zjednoczonych oraz innych państwach świata.
Grupa aktywnie działa w mediach społecznoścowych, w tym na platformach takich jak Facebook, Twitter, TikTok czy YouTube. Wcześniej w tym roku działania przeciwko QAnon podjął Facebook, usuwając powiązane z grupą fałszywe konta.
Teorie spiskowe a terroryzm
W zeszłym roku amerykańskie Federalne Biuro Śledcze wydało raport, w którym po raz pierwszy w swojej historii uznało, że teorie spiskowe mogą pociągać za sobą zagrożenie terrorystyczne. W opublikowanym dokumencie wymieniono wiele aresztowań mających związek z brutalnymi przestępstwami, do których przyczyniły się skrajne poglądy motywowane teoriami spiskowymi.
W raporcie wskazano m.in. QAnon. Wspomniano w nim również o Pizzagate - teorii mówiącej o tym, że z piwnicy jednej z restauracji w Waszyngtonie kierowano gangiem pedofilskim powiązanym z osobą Hillary Clinton. Po przeczytaniu tych rewelacji w internecie uzbrojony mężczyzna wtargnął do pizzerii i chciał uwolnić więzione w piwnicy dzieci. Ku swojemu zdumieniu odkrył nie tylko, że w pizzerii nikt nie jest przetrzymywany, ale na dodatek nie ma tam żadnej piwnicy.
Źródło: Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto / Contributor