Najbliższe lata będą mieć przełomowe znaczenie dla Rosji i całego świata, który wkracza w epokę radykalnych zmian i - niewykluczone - wstrząsów - oświadczył prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin. Dodał też, że w Rosji nie ma odwrotu od demokracji, ale jest to demokracja rosyjska, a nie "narzucana z zewnątrz".
Putin wygłasza na Kremlu doroczne orędzie do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu Rosji: wyższej - Rady Federacji i niższej - Dumy Państwowej.
Prezydent oznajmił, że Rosja musi pozostać silnym i suwerennym państwem. - Rosja musi być i pozostać Rosją - podkreślił Putin.
Pieniądze z zagranicy i polityka
W orędziu prezydent Rosji podkreślił też, że jego kraj "nie może mieć i nie ma innego wyboru niż demokracja".
Zaznaczył jednocześnie, że demokracja w Rosji powinna się opierać na własnych tradycjach, a nie - jak to ujął - "realizować narzucane z zewnątrz standardy".
- W Federacji Rosyjskiej nie można być politykiem, jeśli otrzymuje się pieniądze z zagranicy i obsługuje zagraniczne interesy - powiedział.
Prezydent ostro potępił tendencje nacjonalistyczne w Rosji, podkreślając, że "wszelki nacjonalizm i szowinizm wyrządza ogromną szkodę przede wszystkim temu narodowi, o którego interesy rzekomo troszczą się nacjonaliści".
- Próby prowokowania napięcia międzyetnicznego i nietolerancji religijnej powinny być traktowane jako wyzwanie dla jedności państwa rosyjskiego - zaznaczył Putin.
"Korupcja niszczy naród"
Prezydent Rosji opowiedział się też za ograniczeniem praw urzędników państwowych i polityków do posiadania za granicą rachunków bankowych, akcji i innych aktywów, podkreślając, że "korupcja niszczy potencjał rozwojowy narodu".
Zebranym na sali, którzy przyjęli te słowa owacją, prezydent odpowiedział żartem: - Wstrzymajcie się z oklaskami, bo - być może - nie wszystko wam się spodoba. Zdaniem prezydenta, ograniczenia takie powinny objąć nie tylko samych urzędników i polityków, ale również członków ich rodzin. Putin oznajmił również, że władze w Rosji nie powinny być "izolowaną kastą". - Odpowiedzialność za kraj kształtuje się nie hasłami i wezwaniami, ale przejrzystością władz - powiedział.
Dziewiąte orędzie Wystąpienia programowego prezydenta przyszło wysłuchać ponad 1000 osób.
Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, wysocy rangą pracownicy prezydenckiej kancelarii, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Arbitrażowego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.
Jest to dziewiąte orędzie prezydenckie Putina. Tradycję wygłaszania takich przemówień programowych wprowadził w 1994 roku ówczesny prezydent Rosji Borys Jelcyn.
Autor: MAC/adso// ola/k / Źródło: PAP