"Chiny zamiast potępić rosyjskie okrucieństwa, wolą dać Rosji osłonę dyplomatyczną"

Źródło:
PAP

Biały Dom wezwał w poniedziałek prezydenta Chin Xi Jinpinga, aby wykorzystał swoją wizytę w Moskwie do wywarcia nacisku na Władimira Putina, by zakończył wojnę w Ukrainie. Waszyngton zachęcił także Xi do przeprowadzenia rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. - Chiny zamiast potępić rosyjskie okrucieństwa w Ukrainie, wolą dać Rosji osłonę dyplomatyczną - skomentował poniedziałkowe spotkanie Xi i Putina sekretarz stanu USA Antony Bliken.

Przywódca Chin Xi Jinping przybył w poniedziałek z wizytą państwową do Rosji. W Moskwie rozmawiał z Władimirem Putinem. Podczas spotkania na Kremlu przywódcy Chin i Rosji nazywali się wzajemnie "drogimi przyjaciółmi". Rozmowy szefów obu państw trwały prawie 4,5 godziny i będą kontynuowane w pełnym formacie we wtorek - poinformowały rosyjskie władze.

Wizyta chińskiego prezydenta w Moskwie odbiła się szerokim echem na świecie. Oświadczenie w sprawie spotkania Putina i Xi wydał w poniedziałek Biały Dom.

W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy >>>

Kirby: Chiny powinny wysłuchać tego, co mają do powiedzenia Ukraińcy, nie tylko Rosjanie

- Zachęcamy prezydenta Xi, by odegrał konstruktywną rolę i porozmawiał z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, czego nie zrobił odkąd Rosja rozpoczęła tę inwazję - powiedział w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Dodał, że "Chiny powinny wysłuchać tego, co mają do powiedzenia Ukraińcy, nie tylko Rosjanie".

- Zachęcamy również prezydenta Xi, by naciskał na prezydenta Putina w sprawie potrzeby poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - oświadczył Kirby podczas briefingu prasowego. - Świat i sąsiedzi Chin z pewnością będą blisko się temu przyglądali - dodał.

Według rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego oczekuje się, że Xi będzie próbował promować 12-punktowy plan pokojowy, który de facto zatwierdziłby zdobycze terytorialne Rosji na Ukrainie. Przyznał jednocześnie, że nie wie, czy Chiny ogłoszą podczas wizyty, że wyślą Rosji broń, choć zauważył, że byłoby to sprzeczne z publicznie deklarowanym dążeniem Pekinu do pokoju i nie byłoby w interesie ChRL ze względu na potencjalne skutki. Kirby poinformował jednocześnie, że prezydent USA Joe Biden odbędzie rozmowę telefoniczną z Xi "w odpowiednim czasie" odnotowując, że Xi "był ostatnio zajęty". Dodał, że Biały Dom jest w trakcie rozmów na temat potencjalnej wizyty w Chinach szefowych resortów finansów i handlu, Janet Yellen i Giny Raimondo. Stwierdził też, że odwołana z powodu naruszenia amerykańskiej przestrzeni powietrznej przez chiński balon wizyta sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena miała na celu m.in. "odmrożenie" kontaktów między siłami zbrojnymi USA i ChRL.

Blinken: Chiny zamiast potępiać rosyjskie okrucieństwa, wolą dać Rosji osłonę dyplomatyczną

Wcześniej spotkanie przywódców Chin i Rosji skomentował Antony Blinken. Szef amerykańskiej dyplomacji wezwał świat, by "nie dał się nabrać" na próby zamrożenia konfliktu na Ukrainie przez Pekin i Moskwę.

- To, że prezydent Xi podróżuje do Rosji zaledwie kilka dni po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Putina, sugeruje, że Chiny nie czują żadnej odpowiedzialności, by rozliczyć Kreml z okrucieństw dokonanych na Ukrainie. I zamiast potępiać je, wolą raczej dać Rosji osłonę dyplomatyczną do kontynuowania tych samych zbrodni - powiedział Blinken na konferencji prasowej prezentującej doroczny raport Departamentu Stanu USA na temat przestrzegania praw człowieka we wszystkich krajach świata.

Blinken ocenił przy tym, że Chiny będą chcieć wykorzystać wizytę, by promować swój plan pokojowy m.in. wzywający do zawieszenia broni. Jak stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji, takie rozwiązanie - nie zakładające wycofania wojsk Rosji z Ukrainy - "w praktyce oznaczałoby wsparcie dla usankcjonowania rosyjskiego podboju" oraz pozwoliłoby Rosji na kontynuację swoich zbrodni i przygotowanie do kolejnych ofensyw.

- Świat nie powinien dać się nabrać na żaden taktyczny ruch Rosji, wspierany przez Chiny czy inny kraj, by zamrozić tę wojnę na jej własnych warunkach - stwierdził Blinken.

Autorka/Autor:momo/tr

Źródło: PAP