Senat Meksyku przyjął w środę ustawę reformującą sądownictwo, która zakłada, że sędziowie będą wybierani w głosowaniu powszechnym. Reforma wywołuje w kraju wiele emocji. Krytycy obawiają się, że może zagrozić praworządności i zaszkodzić gospodarce. Projekt przyjęto mimo społecznych protestów oraz sprzeciwu USA i Kanady.
Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 86 senatorów, 41 było przeciw. W zeszłym tygodniu reforma została przyjęta przez izbę niższą meksykańskiego Kongresu.
Dzień przed głosowaniem w Senacie Miguel Angel Yunes z opozycyjnej chrześcijańsko-konserwatywnej Partii Akcji Narodowej (PAN) niespodziewanie wyłamał się z partyjnych szeregów i oświadczył, że jest za reformą, zapewniają rządzącej lewicowej partii Morena i jej sojusznikom większość dwóch trzecich, niezbędną do uchwalenia reformy konstytucyjnej.
Reforma, która przewiduje między innymi wybieranie sędziów w powszechnym głosowaniu, jest jednym z priorytetów Lopeza Obradora. Ustępujący prezydent twierdzi, że jest ona konieczna, aby zwalczyć korupcję w sądownictwie.
Głosy krytyki
Krytycy oceniają, że reforma może zachwiać równowagę pomiędzy władzą wykonawczą a sądowniczą i doprowadzić do koncentracji władzy w rękach rządzącej partii Morena, założonej przez Lopeza Obradora.
Podczas obrad przed głosowaniem setki protestujących wtargnęły do budynku Senatu, machając meksykańskimi flagami i oskarżając senatorów o zdradę - podała Agencja Reutera.
Opozycja ma także zastrzeżenia co do samego sposobu procedowania projektu. Oskarżyła rządzącą lewicową partię Morena o wywieranie presji i przekupywanie senatorów. Ta zaprzecza oskarżeniom.
Obawy USA i Kanady
Projekt wywołał napięcia w relacjach z USA i Kanadą. Ci dwaj główni partnerzy handlowi Meksyku ostrzegli, że zmiany w meksykańskim systemie sądownictwa mogą podważyć umowę handlową USMCA zawartą między trzema krajami w 2018 roku, a także negatywnie wpłynąć na inwestycje.
Ambasadorowie tych państw w Meksyku krytycznie wypowiadali się na temat planowanej reformy, a w reakcji Lopez Obrador ogłosił "wstrzymanie relacji" z tymi krajami. Później złagodził jednak ton i uznał, że relacje te "nie są popsute".
Krytycy wskazują też, że reforma pogorszy warunki dla biznesu. W ciągu ostatniego miesiąca meksykańskie peso osłabiło się o 5,5 procent względem dolara.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Madla Hartz