Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział w piątek, że jasny i szczegółowy plan zakończenia wojny z Rosją opierający się na punktach ogłoszonej przez niego tzw. formuły pokoju zostanie opracowany i przedstawiony jeszcze w tym roku.
Na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie z prezydent Słowenii Nataszą Pirc Musar podkreślił, że to Ukraina zdecyduje, jak i kiedy negocjować z Rosją. - Lecz gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - oświadczył Zełenski.
- Droga dyplomatyczna wybrana przez Ukrainę jest naszą inicjatywą, ponieważ jesteśmy ofiarą tej wojny. Szczyt pokojowy się zakończył. Teraz szczegółowo pracujemy nad trzema planami: energetycznym, bezpieczeństwa żywnościowego i wymiany (jeńców wojennych - red.). Jestem przekonany, że rozwiążemy te kwestie. Przede wszystkim przygotujemy szczegółowy plan. Stanie się to w najbliższej przyszłości - powiedział prezydent.
Według niego Ukraina wraz ze swoimi partnerami opracuje i przygotuje kompleksowy plan dla pozostałych punktów formuły pokojowej. - Bardzo ważne jest dla nas, aby pokazać plan zakończenia wojny, który będzie wspierany przez większość świata. To jest dyplomatyczna droga, nad którą pracujemy - zaznaczył.
"Rosja nie rozumie niczego poza siłą"
Jednocześnie, jak zauważył Zełenski, Ukraina zwiększa produkcję dronów, artylerii i broni elektronicznej. - Ponieważ musimy być silni na polu bitwy. Bo jeśli jesteśmy słabi, to nie dlatego, że ktoś chce walczyć. Nie chcieliśmy od samego początku. A teraz nikt (w Ukrainie - red.) nie chce. Chcemy tylko pokoju. Ale musimy być silni i dlatego rozwijamy naszą produkcję, aby była mocna - wyjaśnił.
Czytaj również: "Odbieram to jako pewien dzwonek alarmowy dla Polski"
Według Zełenskiego jest to "konieczne, ponieważ Rosja nie rozumie niczego poza siłą i nie szanuje nikogo poza silnymi". - Są to dwie równoległe rzeczy: być silnym na polu bitwy oraz opracować jasny i szczegółowy plan. I będzie on gotowy w tym roku - podsumował Zełenski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: x.com/Wołodymyr Zełenski