Gwarantuję, że państwo obroni prawa duchownych i wiernych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, którzy dobrowolnie zdecydują odejść od Moskwy, by z innymi prawosławnymi tworzyć wspólną Cerkiew - zapewnił w niedzielę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
- Państwo ukraińskie szanuje wybór tych, którzy nie chcą dołączyć do nowej, autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, lecz i obroni tych, którzy zdecydują odłączyć się od Cerkwi związanej z Moskwą - dodał na konferencji prasowej.
Poroszenko zwołał ją dzień po sobotnim Soborze zjednoczeniowym ukraińskiego prawosławia, który obradował w katedrze Mądrości Bożej w Kijowie. Prezydent uczestniczył w jego pracach wraz z duchownymi i wiernymi Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Na Sobór przybyło jedynie dwóch biskupów Kościoła Patriarchatu Moskiewskiego.
"Będzie to najpiękniejsze Boże Narodzenie w historii Ukrainy"
Sobór zdecydował o powołaniu Cerkwi Prawosławnej Ukrainy oraz wybrał jej zwierzchnika. Został nim 39-letni Epifaniusz (Dumenko), dotychczasowy biskup perejasławski i białocerkiewski, który po wyborze otrzymał tytuł metropolity kijowskiego i całej Ukrainy.
Zdaniem Poroszenki utworzenie autokefalicznej Cerkwi wzmocni Ukrainę jako państwo.
- Zdecydowanie odrzuca to halucynacyjne pretensje Moskwy wobec Ukrainy jako niby kanonicznego terytorium rosyjskiej Cerkwi, czyli samej Rosji. Dlatego prosta, wydawałoby się, decyzja synodalna Patriarchatu Konstantynopolitańskiego staje się ważnym dokumentem dla obrony jedności terytorialnej Ukrainy - powiedział.
Prezydent Ukrainy poinformował, że przeprowadził w niedzielę rozmowę telefoniczną z ekumenicznym prawosławnym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I, który potwierdził, że tomos o autokefalii Prawosławnej Cerkwi Ukrainy zostanie wręczony metropolicie Epifaniuszowi 6 stycznia, w dniu wigilii Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego.
- Sądzę, że będzie to najpiękniejsze Boże Narodzenie w historii Ukrainy - wyznał Poroszenko.
Autor: kz//now / Źródło: PAP