Po rozmowie z reporterami na temat zamieszek w Los Angeles prezydent ruszył na pokład Air Force One. Mimo zachowania ostrożności potknął się na jednym ze schodków. Szybko jednak złapał równowagę i trzymając się poręczy, ruszył do samolotu. Równowagę stracił również sekretarz stanu Marco Rubio, który towarzyszył prezydentowi.
Dwa lata temu Donald Trump wyśmiał Joe Bidena, który upadł, wchodząc na pokład prezydenckiego samolotu. - Joe Biden nie umie nawet wejść po schodach do Air Force One ani złożyć dwóch zdań - komentował wówczas Trump.
Donald Trump potknął się, fala komentarzy w sieci
Utrata równowagi podczas wchodzenia na pokład Air Force One przydarzyła się wcześniej nie tylko Joe Bidenowi, również Barackowi Obamie. W przypadku Bidena sprawie nadano jednak nieproporcjonalnie dużą rangę. Donoszono nawet, że współpracownicy omawiali kwestię korzystania z wózka inwalidzkiego, gdyby Biden wygrał drugą kadencję w Białym Domu.
- Kiedy takie rzeczy spotykały Joe Bidena, Fox pokazywał to w kółko, jakby to było równie ważne jak lądowanie na Księżycu - zauważył teraz dziennikarz Aaron Rupar. Inni komentatorzy nie powstrzymali się od żartów z Donalda Trumpa. "Jestem zaskoczony, że nie zastąpił tych schodów jakimiś przenośnymi schodami ruchomymi" - stwierdził RC Huffman. Wykładowca prawa na Northwestern Jason DeSanto dodał : "Więcej energii beta". Anonimowy użytkownik portalu X żartował, że prezydent prawdopodobnie "myślał o Elonie (Musku)" i stąd potknięcie. Nawiązał tym samym do narastającego konfliktu między prezydentem USA a najbogatszym człowiekiem świata.
Latem 2023 roku Trump zakpił też z Bidena, który upadł podczas ceremonii zakończenia roku akademickiego Akademii Sił Powietrznych USA. Stwierdził wówczas, że widok ówczesnego prezydenta upadającego na worek z piaskiem "nie był inspirujący" dla absolwentów.
Incydent Donalda Trumpa podczas wchodzenia na pokład miał miejsce tuż po spotkaniu z reporterami. Podczas konferencji pytano go m.in., czy wyśle większe siły, by opanować demonstracje w Los Angeles. - Wszędzie rozmieścimy wojsko. Nie pozwolimy, by to spotkało nasz kraj. Nie pozwolimy, by kraj był rozdarty, jak za rządów Bidena - powiedział prezydent.
W ostatni weekend na sile przybrały protesty w Los Angeles. Są reakcją na zatrzymanie około 44 osób przez agentów federalnych Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł oraz nasilone kontrole miejsc, w których przebywać mogą nielegalni imigranci. Donald Trump zapowiedział wysłanie Gwardii Narodowej, by opanować demonstracje.
Autorka/Autor: zeb//az
Źródło: The Independent, Sky News
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Caballero-Reynolds / AFP / East News