Zastrzelił ojca po spotkaniu świątecznym. Jest akt oskarżenia

26-latek został zatrzymany (zdjęcie ilustracyjne)
Złocieniec (woj. zachodniopomorskie)
Źródło: Google Maps
Prokuratura Rejonowa w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) skierowała do Sądu Okręgowego w Koszalinie akt oskarżenia przeciwko 38-letniemu Arkadiuszowi Ż., który w święta Bożego Narodzenia w 2023 roku zastrzelił swojego ojca w Złocieńcu.

Arkadiusz Ż. będzie także odpowiadał przed sądem za naruszenie nietykalności cielesnej swojej partnerki i jej kuzyna oraz nielegalnego posiadania amunicji. Jak przekazał prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie oskarżony od kwietnia 2023 roku do 26 grudnia 2023 roku miał bez wymaganego zezwolenia ponad 160 nabojów do różnej broni.

Prok. Gąsiorowski zastrzegł, że jeśli sąd uzna Arkadiusza Ż. za winnego zabójstwa ojca i naruszenia nietykalności cielesnej swojej partnerki i jej kuzyna, to może zastosować wobec oskarżonego nadzwyczajne złagodzenie kary.

- Zgodnie z opinią biegłych psychiatrów, uzupełnianą w trakcie postępowania przygotowawczego, czynów zabójstwa i naruszenia nietykalności cielesnej Arkadiusz Ż. miał się dopuścić, mając ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozumienia znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem – powiedział prokurator.

Dodał, że ograniczona poczytalność nie jest podstawą do umorzenia śledztwa. Arkadiusz Ż. nadal jest tymczasowo aresztowany. W śledztwie zgromadzone zostały liczne opinie biegłych, w tym z zakresu genetyki, balistyki i chemii oraz opinia po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej Arkadiusza Ż., która była następnie uzupełniana.

38-latek składał różne wyjaśnienia. Nie przyznawał się do zarzucanych czynów, potem nie wykluczał sprawstwa.

- Mówił, że sięgnął do szafki po broń, bo był przekonany, że nieznany napastnik atakuje go gazem, a on działał w obronie własnej i dzieci – powiedział prokurator.

Arkadiusz Ż. przyznał w śledztwie, że użył pistoletu, oddał strzały, ale nie celował do osoby. Miały to być strzały ostrzegawcze.

Był pijany i pod wpływem narkotyków

Arkadiusz Ż. miał zastrzelić swojego ojca w nocy z 25 na 26 grudnia 2023 r. na podwórku rodzinnego domu przy ul. I Dywizji Wojska Polskiego w Złocieńcu po powrocie ze spotkania świątecznego do domu. Wcześniej miał popychać i wyganiać z domu partnerkę i jej kuzyna.

Z ustaleń śledczych wynika, że Arkadiusz Ż. oddał co najmniej dwa strzały do ojca z pistoletu, na którego posiadanie, jak i na posiadanie dwóch innych sztuk broni, miał zezwolenie. U pokrzywdzonego, który zginął na miejscu, stwierdzono jedną ranę w okolicach klatki piersiowej i drugą w okolicach jamy brzusznej.

W chwili zatrzymania Arkadiusz Ż. był pod wpływem alkoholu, także testy na obecność narkotyków w organizmie dały wynik pozytywny. Wykazały obecność marihuany.

Mężczyzna 27 grudnia 2023 roku został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

Za zabójstwo grozi nawet dożywocie. 

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: