Prezydent pozywa szefa niemieckiego wydawnictwa

Merkel poświęca satyryka
Merkel poświęca satyryka
tvn24
Po tym jak Merkel zgodziła się na ściganie Jana Boehmermanna, Erdogan pozywa kolejne osobytvn24

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan pozwał Mathiasa Doepfnera - szefa jednego z największych koncernów medialnych w Niemczech - podaje dpa. Powodem jest publiczne poparcie udzielone niemieckiemu satyrykowi, który swymi żartami naraził się głowie tureckiego państwa.

Turecki prezydent złożył wniosek procesowy przeciwko Mathiasowi Doepfnerowi - szefowi wydawnictwa Axel Springer - poinformowała niemiecka agencja dpa. Chodzi o wsparcie, jakiego Doepfnerowi udzielił satyrykowi Janowi Boehmermannowi w sprawie tzw. "afery satyrycznej" - powiedział Ralf Hoecker, niemiecki prawnik reprezentujący Erdogana.

"Pański wiersz był bardzo trafny"

Jak podał "Der Spiegel", sąd krajowy w Kolonii prawdopodobnie odrzuci wniosek Erdogana. Hoecker zapowiada jednak, że jeśli tak się stanie, to zostanie złożone odwołanie do drugiej instancji.

Doepfner zabrał głos w sprawie Boehmermanna w liście otwartym, opublikowanym w "Welt am Sonntag". Wyraził w nim swoje poparcie dla satyryka. "Sądzę, że Pański wiersz był bardzo trafny. Głośno się śmiałem" - napisał szef jednego z największych niemieckich koncernów medialnych. W postscriptum zapewnił o pełnym wsparciu i gotowości udzielenia pomocy prawnej.

- Dla nas sytuacja się nie zmieniła, nie otrzymaliśmy żadnej informacji, ani żadnego pisma w tej sprawie - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka prasowa koncernu Axel Springer.

Już nie będzie "debilnego wymoczka"

Hoecker wyjaśnił, że celem pozwu było wydanie przez sąd zarządzenia zakazującego rozpowszechniania tej opinii. - Pan Erdogan jest człowiekiem i jego godność jest nienaruszalna - zaznaczył adwokat.

Hoecker poinformował natomiast o pierwszym sukcesie tureckich pozwów w sprawie niemieckich satyr na Erdogana. Decyzją sądu reżyser filmowy Uwe Boll nie może już powtórzyć swych słów, że Erdogan jest "grenzdebiler kleiner Schwachmat" [niem. "debilny, mały wymoczek"]. Musi pokryć również koszty sądowe.

Satyryk ścigany za pamflet

Prokuratura federalna otrzymała wymaganą zgodę władz na wszczęcie przeciwko Boehmermannowi śledztwa o obrazę głowy innego państwa. Przestępstwa satyryk miał się dopuścić podczas jednego z odcinków swojego programu "Neo Magazine Royal", emitowanego w stacji ZDF neo. Odczytał tam wiersz - powszechnie uznany za pamflet - zawierający liczne epitety pod adresem tureckiego prezydenta, Recepa Tayyipa Erdogana.

Show zostało zawieszony do 12 maja. Także audycja radiowa "Sanft und Sorgfaeltig", emitowana przez RBB, a prowadzona przez Boehmermanna wspólnie z muzykiem i showmanem Ollim Schulzem, została zawieszona.

Autor: tmw//rzw / Źródło: dpa, Die Zeit, Der Spiegel

Tagi:
Raporty: