Były szef MSZ Francji odmówił przeproszenia premiera Manuela Vallsa za swoją wypowiedź, w której stwierdził, że premier jest "prawdopodobnie pod wpływem swojej żydowskiej żony".
92-letni Roland Dumas w wywiadzie dla France24 podtrzymał swoją krytyczną ocenę dotyczącą Vallsa. Stwierdził, że francuski premier ma "swoje osobiste sojusze, co oznacza, że jest uprzedzony". I zapowiedział: - Nie przeproszę.
W weekend w rozmowie z francuską BFMTV Dumas stwierdził: - Wszyscy wiedzą, że jest żonaty z kimś bardzo dobrym, ale kto ma na niego wpływ.
Żoną Vallsa jest Żydówka, skrzypaczka Anne Gravoin. Dumas dopytywany przez dziennikarza, czy Valls "jest pod wpływem Żydów", odpowiedział: - Pewnie, tak mi się wydaje.
Kontrowersyjny polityk
Roland Dumas jest we Francji znany ze wzbudzających kontrowersje wypowiedzi. Polityk stwierdził m.in., że Zachód przygotowywał się do wojny w Syrii na dwa lata przed Arabską Wiosną, a jego zdaniem chęć obalenia prezydenta Baszara el-Asada wynikała z jego niechęci wobec Izraela.
Wcześniej podważał oficjalną wersję amerykańskich władz ws. ataku na WTC z 11 września 2001 roku.
Valls i Hollande do żydów: nie wyjeżdżajcie
Premier Manuel Valls po ataku w Kopenhadze na synagogę zaapelował do przedstawicieli francuskiego islamu o wzięcie "pełnej odpowiedzialności" za walkę ze zjawiskiem, które nazwał "islamofaszyzmem". Oświadczył także, że Francja nie chce, by Żydzi z tego kraju wyjeżdżali do Izraela i wyraził żal z powodu wypowiedzi szefa izraelskiego rządu. Podkreślił, że wraz z każdym człowiekiem, który wyjeżdża, Francja "traci kawałek siebie".
W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Francji Francois Hollande, który zapewniał, że dla Żydów jest "miejsce w Europie, a zwłaszcza we Francji".
Była to odpowiedź francuskich władz na niedzielny apel izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu do Żydów o masowe powroty z Europy ze względów bezpieczeństwa.
Autor: pk\mtom / Źródło: France24