"Zbyt długo Europa przyglądała się, jak niszczona jest praworządność". Rezolucja w europarlamencie

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechainzmu warunkowości. Dyskusja europosłów
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechainzmu warunkowości. Dyskusja europosłówTVN24
wideo 2/6
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechainzmu warunkowości. Dyskusja europosłówTVN24

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie tak zwanego mechanizmu warunkowości, uzależniającego wypłatę unijnych środków od przestrzegania praworządności w krajach członkowskich. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury w "najbardziej oczywistych przypadkach". - Zbyt długo Europa przyglądała się, jak niszczona jest praworządność - argumentował Moritz Koerner z ugrupowania Odnówmy Europę. Zdaniem Ryszarda Legutki (EKR) to nie państwa członkowskie mają problem z praworządnością, lecz instytucje unijne.

Za przyjęciem rezolucji głosowało 506 posłów, przeciwko było 150, a 28 wstrzymało się od głosu. Autorzy dokumentu, pod którym podpisały się frakcje Europejskiej Partii Ludowej (EPL), Socjalistów i Demokratów (S&D), Odnowić Europę (RE), Zielonych i Lewicy, wyrazili ubolewanie, że "Komisja Europejska nie odpowiedziała na wnioski Parlamentu do dnia 1 czerwca 2021 roku i nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w Unii Europejskiej".

OGLADAJ TVN24 W INTERNECIE

Sytuacja w niektórych państwach członkowskich "uzasadnia natychmiastowe zastosowanie rozporządzenia w sprawie warunkowości"

W komunikacie wyjaśniono, że "stanowi to wystarczającą podstawę do podjęcia kroków prawnych przeciwko Komisji na mocy art. 265 TFUE" (traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej).

Jeśli Parlament Europejski, Rada Europejska, Rada, Komisja lub Europejski Bank Centralny, z naruszeniem Traktatów, zaniechają działania, Państwa Członkowskie i inne instytucje Unii mogą wnieść skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w celu stwierdzenia tego naruszenia. Niniejszy artykuł ma zastosowanie, na tych samych warunkach, do organów i jednostek organizacyjnych Unii, które zaniechają działania. Skarga ta jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy dana instytucja, organ lub jednostka organizacyjna została uprzednio wezwana do działania. Jeśli w terminie dwóch miesięcy od tego wezwania instytucja, organ lub jednostka organizacyjna nie zajęła stanowiska, skarga może być wniesiona w ciągu następnych dwóch miesięcy. (...)

W rezolucji znalazło się przypomnienie, że zgodnie z artykułem 5 rozporządzenia w sprawie warunkowości "Komisja sprawdza, czy przestrzegano obowiązującego prawa i, w razie potrzeby, podejmuje wszelkie odpowiednie środki w celu ochrony budżetu Unii". Napisano też, że "sytuacja w zakresie poszanowania zasad praworządności w niektórych państwach członkowskich uzasadnia natychmiastowe zastosowanie rozporządzenia w sprawie warunkowości".

"Zbyt długo Europa przyglądała się, jak niszczona jest praworządność"

Podczas środowej debaty nad rezolucją posłowie do Parlamentu Europejskiego przedstawiali skrajnie różne opinie na jej temat.

- Zbyt długo Europa przyglądała się, jak niszczona jest praworządność. Czas wreszcie na to, aby praworządność chronić. Każde euro, które trafia do niewłaściwych rąk, jest zagrożeniem dla wiarygodności Europy. Dlatego jako PE mówimy: "nie chcemy więcej brać w tym udziału"- oświadczył europoseł liberałów Moritz Koerner z frakcji Odnówmy Europę.

Dodał on, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen "musi zdecydować, czy jej Komisja walczy o praworządność, czy stoi po stronie (premiera Węgier Viktora) Orbana i polskiego rządu".

Głosy ze strony prawicy. "Unia nie przeżyje, jeżeli w dalszym ciągu będzie naruszać suwerenność"

Występujący w imieniu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Ryszard Legutko oświadczył, że to nie państwa członkowskie, lecz instytucje unijne mają problem z praworządnością. - Naruszanie traktatów stało się coraz częstsze. Co więcej, ta praktyka wydaje się być akceptowana przez instytucje europejskie, a także przez siły polityczne, które kontrolują te instytucje - ocenił.

Gilles Lebreton z prawicowej frakcji Tożsamość i Demokracja (ID) stwierdził, że w toczącej się debacie "w sposób karykaturalny stygmatyzuje się dwa państwa: Węgry i Polskę". Ostrzegł, że "Unia Europejska nie przeżyje, jeżeli w dalszym ciągu będzie naruszać suwerenność, tożsamość narodową oraz tradycje konstytucyjne i kulturowe swoich państw członkowskich".

Wnioski do Komisji Europejskiej

Rozporządzenie mające na celu ochronę funduszy unijnych przed nadużyciami ze strony rządów w Unii Europejskiej naginających rządy prawa zostało przyjęte przez europosłów w grudniu 2020 roku, a weszło w życie 1 stycznia 2021 roku.

W ramach nowych przepisów nie zaproponowano jednak żadnych instrumentów. Rada Europejska w grudniu ubiegłego roku zwróciła się do Komisji o opóźnienie ich stosowania, tak by państwa członkowskie mogły je zaskarżyć do unijnego Trybunału Sprawiedliwości oraz do czasu, gdy Komisja opracuje szczegółowe wytyczne dotyczące ich stosowania. Polska i Węgry skargę do TSUE złożyły 11 marca.

CZYTAJ WIĘCEJ: Konkluzje szczytu w Brukseli. Mechanizm praworządności bez zmian

W rezolucji przyjętej w marcu Parlament Europejski powtórzył, że konkluzje Rady Europejskiej w tej sprawie nie mają mocy prawnej i wyznaczył 1 czerwca jako termin przyjęcia wytycznych. Posłowie zwrócili się również do Komisji o przeprowadzenie konsultacji z Parlamentem przed ich przyjęciem. Na posiedzeniu komisji 26 maja Komisja poinformowała, że zamierza przeprowadzić konsultacje z Parlamentem w pierwszej połowie czerwca.

Autorka/Autor:akw//rzw

Źródło: PAP, tvn24.pl