W zachodnich Niemczech trwa liczenie strat po powodziach. W miasteczku Blessem, będącym częścią gminy miejskiej Erftstadt w Nadrenii Północnej-Westfalii, ustępująca woda zgromadziła się w powstałym w wyniku gwałtownych nawałnic osuwisku. Na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt 24 widać, jak pola i lokalna żwirownia zamieniły się w potężne rozlewisko.
W Nadrenii-Palatynacie i Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) trwają akcje ratunkowe i porządkowe. Podczas gdy masy wody powoli ustępują z niektórych zalanych terenów, trwa poszukiwanie zaginionych. Dotychczas niemieckie władze potwierdziły śmierć co najmniej 157 osób. Wiele domów zostało zniszczonych, podobnie jak mosty, drogi i linie kolejowe.
Jednym z najbardziej dotkniętych przez powodzie miast jest Erftstadt-Blessem w Nadrenii Północnej-Westfalii. Tuż po przejściu powodzi wiele domów znalazło się niemal całkowicie pod wodą. W okolicach żwirowni obsunęła się ziemia, zamieniając lokalne pola w głębokie osuwisko.
Udostępnione przez władze zdjęcie zestawiliśmy z widokiem na tę część miasta przed przejściem żywiołu:
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wideo wykonane przez Reportera 24, pana Tomka. Materiał został zarejestrowany 17 lipca, dwa dni po przejściu fali powodziowej przez miasto. Widać na nim, że pola i osuwisko powstałe podczas powodzi, całkowicie zalała woda, zamieniając ten teren w jezioro.
Na poniższej grafice zestawiliśmy zdjęcie osuniętej ziemi z kadrem, na którym widać powstałe w tym miejscu rozlewisko:
Merkel obiecuje pomoc
Dotknięte przez powodzie zachodnie Niemcy odwiedziła w niedzielę kanclerz Angela Merkel. - Język niemiecki prawie nie zna słów na określenie takich spustoszeń - powiedziała w czasie wizyty w gminie Schuld w Nadrenii-Palatynacie. Jak mówiła, rząd przyjmie program pomocowy już w środę. - Rządy federalne i krajowe będą działać razem, aby krok po kroku przywrócić świat do porządku – zadeklarowała.
Razem z Merkel do spustoszonego przez żywioł regionu przyjechała premier Nadrenii-Palatynatu Malu Dreyer. Podkreśliła, że jej landowi nieobce są powodzie i w ostatnich latach zainwestowano w nim ponad miliard euro w ochronę przeciwpowodziową.
Jak powiedziała, "byliśmy naprawdę dobrze przygotowani", ale obecna katastrofa ma wymiar, którego "nigdy wcześniej w Niemczech nie doświadczyliśmy, a w przypadku technicznej ochrony przeciwpowodziowej dochodzimy do granic możliwości". Zapewniła, że armia, policja i straż pożarna będą systematycznie poszukiwać osób zaginionych w całym regionie.
Źródło: PAP, Kontakt 24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomek/Kontakt 24