Dramatyczna historia w Sao Paolo. Młody człowiek, który od tygodnia więził swoją byłą dziewczynę i jej koleżankę, postrzelił obie zakładniczki. Spanikował dopiero na widok policjantów, którzy chcieli wejść do jego domu po drabinie.
22-letni desperat został zatrzymany przez policję. Jego 15-letnia dziewczyna jest w stanie krytycznym. Lżejsze obrażenia odniosła jej przyjaciółka. Tę ostatnią porywacz wypuścił wprawdzie po dwóch dniach - ale potem zażądał żeby znów wróciła.
Policja zgodziła się na to, wierząc że porywacz uwolni w zamian swoją byłą dziewczynę. Między innymi z powodu tego posunięcia opinia publiczna krytykuje policję z Sao Paolo za nieudolność.
Brazylijskie stacje telewizyjne pokazywały negocjacje z porywaczem na żywo codziennie od poniedziałku.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters