Porywacze Amerykanina Johna Soleckiego zagrozili, że go zabiją. Władzom Pakistanu postawili ultimatum, że pracownik ONZ zginie, jeśli w ciągu czterech dni nie uwolnią ponad tysiąca więźniów.
Terroryści groźbę przedstawili w liście wysłanym do pakistańskiej internetowej agencji informacyjnej International News Network. W liście porywacze zażądali uwolnienia 1109 aktywistów z nacjonalistycznych ugrupowań działających w Beludżystanie, którzy według nich zostali aresztowani przez władze. "Matka Johna Soleckiego i jego krewni oraz międzynarodowe grupy obrońców praw człowieka powinni pomóc w uwolnieniu tysięcy naszych synów, którzy są torturowani w rządowych więzieniach" - napisano w liście.
Rzeczniczka ONZ Maki Shinohara powiedziała, że organizacja została powiadomiona o groźbie przez media i "potraktowała ją poważnie".
Uprowadzony przez separatystów
John Solecki, szef biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) na prowincję Beludżystan, został uprowadzony 2 lutego w Kwecie przez uzbrojonych napastników. Terroryści zatrzymali jego samochód i zastrzelili kierowcę. Do porwania przyznał się nieznany dotąd Zjednoczony Front Wyzwolenia Beludżystanu (BLUF).
Grupy separatystów od dawna walczą o niepodległość Beludżystanu, bogatego w gaz regionu graniczącego z Afganistanem i Iranem. Nic nie wiadomo o ich powiązaniach z Al-Kaidą czy talibami.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA