Porwany w Słowiańsku Polak już w kraju. Szef MON: w poniedziałek wróci do służby


Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak poinformował po północy, że polski oficer, który znajdował się w grupie uprowadzonych w Słowiańsku obserwatorów wojskowych, jest już w kraju. Wcześniej do Berlina wrócili pozostali członkowie grupy.

"Polski oficer z misji OBWE przetrzymywany w Słowiańsku jest już w Polsce. Rozmawiałem z nim, jest w dobrej formie. W poniedziałek powrót do służby" - napisał po północy na Twitterze szef MON Tomasz Siemoniak.

Po Polaka do Kijowa wyleciał polski samolot wojskowy, który przywiózł go do kraju. Jak zapowiadał wcześniej wiceszef MON Robert Kupiecki, polski oficer w pierwszej kolejności spotka się z rodziną. - Nie zdziwiłbym się natomiast, gdyby pierwsze, co zrobi w poniedziałek minister Tomasz Siemoniak, było spotkanie z tym oficerem - powiedział Kupiecki dziennikarzom w sobotę wieczorem, przed przylotem oficera do kraju. Kupiecki ujawnił, że wedle informacji od samego oficera, stan uwolnionych jest "tak dobry, jak może być po kilku dniach izolacji".

Około godziny 21 na berlińskim lotnisku Tegel wylądowała maszyna Luftwaffe, na której pokładzie znajdowali się pozostali członkowie grupy: nie tylko czterej obywatele Niemiec, lecz także członkowie zespołu obserwatorów z Czech i Danii.

- Trudno to sobie wyobrazić, że jeszcze wczoraj byliśmy w środku zawieruchy wojennej, a dziś jesteśmy już wśród naszych bliskich - powiedział wzruszony szef grupy obserwatorów, niemiecki pułkownik Axel Schneider.

"Niesamowita ulga"

Uwolnionych obserwatorów powitali ministrowie obrony Niemiec, Czech i Danii. - Czuję niesamowitą ulgę, że obserwatorzy wylądowali tutaj cali i zdrowi - powiedziała szefowa niemieckiego resortu obrony Ursula von der Leyen.

Duński minister obrony Nicolai Wammen podkreślił, iż jest "zupełnie nie do przyjęcia", że obserwatorzy "byli przetrzymywani na Ukrainie jako zakładnicy". Szef czeskiego MON Martin Stropnicky powiedział, że "jedność, którą zaprezentowały kraje OBWE, jest najlepszą odpowiedzią dla agresorów i tych, którzy łamią prawo międzynarodowe.

Misja "potrzebna i ważna"

Wcześniej, w czasie popołudniowej konferencji prasowej, szefowa resortu obrony Niemiec Ursula von der Leyen podkreśliła, że misja wojskowych inspektorów była "potrzebna i ważna". Jak zaznaczyła, szczególnie w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie obecność neutralnej instytucji, jaką jest OBWE, jest ważnym wkładem w przejrzystość sytuacji na Ukrainie. Część niemieckich mediów uznała wysłanie wojskowych inspektorów w rejon Słowiańska za prowokację wobec Rosji.

Uczestniczący w konferencji szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że wśród uwolnionych osób są nie tylko inspektorzy z krajów zachodnich, lecz także oficerowie ukraińscy. Powtórzył ocenę z wydanego przed południem oświadczenia, że krwawe zamieszki w Odessie są tragedią, która powinna stać się sygnałem alarmowym dla wszystkich stron konfliktu na Ukrainie. Zaapelował do nich o powstrzymanie się od przemocy i rezygnację z wojennej retoryki.

Uwolnieni obserwatorzy OBWE dotarli do Doniecka
Uwolnieni obserwatorzy OBWE dotarli do DonieckaReuters TV

Sikorski: terroryści sponsorowani przez Rosję nie respektują reguł

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski komentując zwolnienie obserwatorów stwierdził, że nie powinni być pojmani, bo byli obserwatorami międzynarodowymi, wykonującymi swoje oficjalne obowiązki. - To pokazuje, że terroryści sponsorowani przez Rosję nie respektują reguł międzynarodowych. Dobrze, że chociaż teraz zarówno międzynarodowych obserwatorów, jak i towarzyszących im Ukraińców zwolnili - powiedział Sikorski dziennikarzowi PAP w Bydgoszczy.

Jak dodał, "hybrydowa wojna" przeciwko Ukrainie, "nękanie, wysyłanie różnych kryminalistów, czy nawet formacji zbrojnych na Ukrainę" nie powinno mieć miejsca. Sikorski ocenił, że celem "sponsorów dżentelmenów, którzy sieją postrach na Ukrainie", jest co najmniej zakłócenie wyznaczonych na 25 maja wyborów prezydenckich w tym kraju.

Wysłannik Putina poinformował jako pierwszy

Obserwatorzy uprowadzeni zostali 25 kwietnia. Jako pierwszy informację o ich uwolnieniu podał wysłannik Kremla na Ukrainę Władimir Łukin. - Wojskowi obserwatorzy OBWE, przetrzymywani od ponad tygodnia przez siły prorosyjskie w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy, zostali zwolnieni. 12 osób figurujących na mojej liście zostało uwolnionych - powiedział Łukin rosyjskim agencjom prasowym.

Prorosyjski lider separatystów ze Słowiańska Wiaczesław Ponomariow potwierdził, że wojskowi obserwatorzy OBWE zostali zwolnieni bez żadnych warunków - poinformowała agencja Reutera. - Tak jak im obiecałem, obchodziliśmy wczoraj moje urodziny, a dziś oni odjechali. Jak mówiłem, byli oni moimi gośćmi - powiedział Ponomariow, potwierdzając, że zwolniono 12 osób, z krajów zachodnich i z Ukrainy.

OBWE wydało oświadczenie potwierdzające uwolnienie obserwatorów. Z kolei ukraińska dyplomacja przekazała, że zakładnicy zostali uwolnieni dzięki wspólnym wysiłkom władz w Kijowie, OBWE i Rosji.

- Sytuacja na Ukrainie zmienia się bardzo szybko i robi się dramatyczna - trzeba się zastanowić nad celem i sensem dalszej misji OBWE na Ukrainie. Na razie nie ma decyzji o zaprzestaniu działania misji OBWE. Obecne wydarzenia sprawiają, że zorganizowanie wyborów na Ukrainie robi się coraz trudniejsze – mówił w TVN24 dyrektor Centrum Zapobiegania Konfliktom OBWE, ambasador Adam Kobieracki.

"Cieszą się z wyjścia na wolność"

Przedstawiciel porwanej grupy pułkownik Axel Schneider powiedział niemieckiej gazecie "Bild", że uwolnieni obserwatorzy OBWE cieszą się z wyjścia na wolność i że - jak na okoliczności, w jakich się znajdują - mają się dobrze. "Bild" poinformował o tym na swej stronie internetowej. Schneider powiedział "Bildowi": - Słyszeliśmy wymianę ognia w minionych dniach, nikomu tego nie życzę. Wyjeżdżamy teraz razem z rosyjskim wysłannikiem ze Słowiańska i mamy nadzieję, że będziemy mogli jak najszybciej z Doniecka odlecieć do ojczyzny.

Obserwatorzy OBWE uwolnieni w Słowiańsku
Obserwatorzy OBWE uwolnieni w Słowiańskutvn24

@EuromaidanPR #Ukraine #Sloviansk +++ German hostages apparently free +++ pic.twitter.com/7S3fR8z8jX #OSCE - via @DEmmerich via @ronzheimer— Muschelschloss ☕ (@Muschelschloss) maj 3, 2014

#Slovyansk terrorists released @OSCE observers -reported by ITAR-TASS Waiting for confirmation from @OSCE |EMPR News pic.twitter.com/s5H2rdgCxe— Euromaidan PR (@EuromaidanPR) maj 3, 2014

Porwanie w Słowiańsku

W rękach prorosyjskich terrorystów, którzy kontrolują Słowiańsk, znajdowało się siedmiu członków misji obserwacyjnej OBWE, w tym jeden Polak. Ósmy, szwedzki obserwator, został wypuszczony w niedzielę ze względów zdrowotnych.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kło,kg\mtom,kdj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: