Jose Socrates złożył we wtorek w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu skargę przeciwko Republice Portugalskiej. Polityk twierdzi, że władze jego kraju, poprzez działania wymiaru sprawiedliwości, łamią prawo, prowadząc przeciwko niemu nieuczciwy proces sądowy.
Były premier jest oskarżany o korupcję, a także pranie pieniędzy oraz unikanie płacenia podatków.
Operacja Markiz
Socrates jest oskarżany o popełnienie łącznie 31 przestępstw. Do większości z nich miało dojść w latach 2005-2011, kiedy socjalistyczny polityk stał na czele rządu. Według aktu oskarżenia Socrates w okresie sprawowania władzy wchodził w skład grupy beneficjentów nielegalnych praktyk gospodarczych, m.in. ustawiania przetargów i nadużyć finansowych działając na szkodę państwa.
Socrates został zatrzymany w listopadzie 2014 roku. Do września 2015 roku przebywał w więzieniu w więzieniu w Évorze, następnie został osadzony w areszcie domowym, jednak miesiąc później uchylono również ten środek zapobiegawczy. Nadal nie wolno mu jednak opuszczać kraju ani kontaktować się z innymi podejrzanymi w sprawie.
Liczący łącznie cztery tysiące stron akt oskarżenia w procesie pod kryptonimem "Operacja Markiz" dotyczy też 18 innych osób i dziewięciu podmiotów zbiorowych. Wśród oskarżonych jest m.in. była żona Socratesa, były prezes państwowego banku Caixa Geral de Depositos, a także były szef państwowego operatora telekomunikacyjnego Portugal Telecom.
Po odejściu Socratesa z kierownictwa Partii Socjalistycznej ugrupowanie nieprzerwanie sprawowało władzę w latach 2015-2024, kiedy jej szefem oraz premierem był Antonio Costa, aktualny przewodniczący Rady Europejskiej.
Autorka/Autor: momo/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RONALD WITTEK/PAP/EPA