Ponad stu polityków-agentów

 
W bułgarskim parlamecie przez ostatnie 17 lat zasiadało 139 byłych agentów bezpiekiArchiwum

Obecny prezydent Bułgarii, były premier, dwóch byłych szefów wywiadu i 139 posłów, w tym 19 obecnych deputowanych współpracowało z komunistycznymi służbami specjalnymi.

Dane o komunistycznej przeszłości bułgarskich polityków są dostępne w internecie. Opublikowała je komisja ds. ujawniania archiwów byłej SB.

Lista zawiera nazwiska wszystkich żyjących byłych i obecnych polityków, których dowody współpracy z SB znaleziono w archiwach. Podano wydziały, dla których pracowali, dokumenty, na podstawie których ustalono ich agenturalną przeszłość, pseudonimy i termin współpracy. W niektórych wypadkach udało się także ustalić nazwisko oficera prowadzącego. Sprawdzono ok. 1500 osób.

Wśród byłych agentów są między innymi obecny prezydent Georgi Pyrwanow, którego teczkę opublikowano w czerwcu, były wiceprezydent z lat 1990-1991 Atanas Semerdżijew, były premier i szef lewicy z lat 1995-1997 Żan Widenow, lider tureckiego Ruchu na rzecz Praw i Swobód Ahmed Dogan, dwóch szefów wywiadu zagranicznego z lat 1990-1997, dwóch wicepremierów z początku lat 90., trzech byłych ministrów, dwóch obecnych europosłów i znany aktor, który na początku lat 90. na krótko zaistniał w polityce.

Agentów ujawniono we wszystkich klubach poselskich, ale najwięcej w Ruchu na rzecz Praw i Swobód oraz na lewicy.

Opublikowanie listy nie spowodowało większego szoku, ponieważ większość nazwisk, zwłaszcza znanych polityków, była już znana z poprzednich raportów lustracyjnych, ogłoszonych w 1997 i 2001 r. Przyjęta w końcu 2006 roku bułgarska ustawa lustracyjna nie przewiduje zakazu pełnienia funkcji publicznych po ujawnieniu współpracy ze służbami specjalnymi reżimu komunistycznego.

Agentów wśród parlamentarzystów było więcej, ale ustawa zakazuje publikowania danych o osobach nieżyjących.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum